Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą lepsze drogi

Marzena Domaradzka, 29 września 2004 r.
Remont ulicy Broniszewskiej usprawni dojazd do cmentarza miejskiego. Do tej pory, zwłaszcza jesienią, było to bardzo trudne. Wąska, dziurawa jezdnia i brak chodników powodowało, że gryficznie wybierali dojazd do nekropolii od strony ul. Jana Dąbskiego.
Remont ulicy Broniszewskiej usprawni dojazd do cmentarza miejskiego. Do tej pory, zwłaszcza jesienią, było to bardzo trudne. Wąska, dziurawa jezdnia i brak chodników powodowało, że gryficznie wybierali dojazd do nekropolii od strony ul. Jana Dąbskiego. Marzena Domaradzka
Dobiega końca remont ulicy Broniszewskiej. W przyszłym roku ruszy budowa ronda przy gryfickim sądzie oraz modernizacja drogi wojewódzkiej nr 110 z Gryfic do Lędzin.

Sznur samochodów, potężne utrudnienia w ruchu drogowym w rejonie skrzyżowania ulicy Broniszewskiej z Jana Dąbskiego doprowadzały wczoraj kierowców do szału.

- Droga jest w ogóle nie przejezdna. Niby są światła, ale i tak wszystko się korkuje, nie można by tych prac robić wczesnym rankiem lub wieczorem - mówi pan Janusz, mieszkaniec Gryfic.
Wczorajsze kłopoty komunikacyjne na skrzyżowaniu dwóch szlaków spowodowane były trwającym od ubiegłego roku remontem ulicy Broniszewskiej. W ramach inwestycji, którą prowadzi Rejon Dróg Wojewódzkich w Gryficach, położono nową nawierzchnię, położono chodniki, zmodernizowano linię energetyczną oraz wygospodarowano miejsce na nieduży parking.

- Kończymy remont skrzyżowania, w środę nie będzie już żadnych utrudnień w ruchu - deklarował w rozmowie z reporterem "Głosu" Ryszard Liegman, kierownik rejonu.

Remont ulicy, który kosztował ponad 1,5 mln złotych, sfinansował Urząd Marszałkowski, nieco grosza dołożyły też władze gminy Gryfice, które zakupiły lampy uliczne. Niewiele jednak brakowało, żeby prace zostały wstrzymane, bo w połowie roku okazało się, że dla Gryfic brakło obiecanych środków. Na szczęście interwencja gryfickich radnych Sejmiku Wojewódzkiego poskutkowała i remont ruszył dalej.

W przyszłym roku czas ma "110"

- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z naszym planem, pierwsze łopaty zostaną wbite na placu budowy w 2006 roku - mówi Zygmunt Dziewguć, radny sejmiku.

W pierwszej kolejności przebudowany zostanie odcinek między Gryficami a Cerkwicą. W kolejnych latach przebudowana zostanie droga w kierunku Lędzina. W projekt włączony został także fragment trasy od gryfickiej cukrowni, poprzez ulicę Niechorską aż do wyjazdu na Niechorze.

- Bez generalnego remontu na odcinku od Gryfic do Lędzina nie mamy co marzyć o dalszym, dynamicznym rozwoju turystki na wybrzeżu. To swego rodzaju "być, albo nie być" dla gmin naszego regionu - dodaje Dziewguć.

Potwierdzają to włodarze gmin oraz turyści odwiedzający powiat gryficki. - Jeśli ta droga nie zostanie przebudowana, ludzie zaczną przenosić się na plaże województwa pomorskiego - twierdzi pani Bogna Turbańska z Leszna, która co rok spędza urlop w Rewalu. - Wielu moich znajomych z Leszna i Poznania wypoczywa na rewalskim wybrzeżu, przywożą piękne wspomnienia. Jedyne co ich doprowadza do szału to dojazd. Droga od Gryfic jest fatalna - dodaje kobieta.

Najpierw rondo

Zanim ciężki sprzęt wjedzie na "110" już w przyszłym roku Rejon Dróg Wojewódzkich w Gryficach rozpocznie procedury przetargowe na remont skrzyżowania przy gryfickim Sądzie Rejonowym.

- Planujemy w tym miejscu zrobić rondo. Natężenie ruchu w tym miejscu, gdzie zbiegają się drogi z Szczecina, Golczewa i Kołobrzegu jest duże. Jest tu dość niebezpiecznie. Mamy nadzieję, że budowa ronda poprawi w tym miejscu jakość jazdy - mówi dyrektor Liegman.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński