21. Baza Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie od początku była wymieniana jako potencjalne miejsce stacjonowania zamówionych niedawno przez polską armię amerykańskich myśliwców wielozadaniowych F-35. Teraz wszystko wskazuje na to, że nasze siły powietrzne rozpoczęły przygotowania do ulokowania tu nowego nabytku, choć oficjalnej decyzji jeszcze nie oznajmiono.
Jak informuje branżowy portal Zespołu Badań i Analiz Militarnych, ogłoszono przetarg na I etap modernizacji świdwińskiej bazy z myślą o potrzebach samolotu wielozadaniowego. Budowana ma być droga łącząca płytę cargo z drogą kołowania. Już w lipcu za ponad 21 milionów zł wojsko zleciło budowę gmachu wojskowej straży pożarnej na lotnisku w Świdwinie.
- To dopiero początek, z oczywistych powodów nie o wszystkim mogę mówić, ale nie ukrywam, że z rozbudową infrastruktury 21. Bazy wiążemy ogromne nadzieje i także jako miasto szykujemy się do wielkiego skoku - burmistrz Świdwina Piotr Feliński nie ukrywa, iż bardzo chciałby, aby stacjonowały tu nowe samoloty polskiej armii. - To oznacza, że przybędzie około 800 etatów związanych z obsługą samolotów. Do tego dojdą rodziny lotników i cywilnych pracowników. Dodatkowo, przynajmniej na początku, będzie u nas sporo Amerykanów. Liczymy, że może przybyć od 2 do 3 tysięcy mieszkańców (dziś w Świdwinie mieszka około 16 tysięcy osób - red.).
Burmistrz nie ukrywa, że to spore wyzwanie, ale i szansa rozwojowa. - Musimy zatroszczyć się o sferę mieszkaniową, komunalną, czy chociażby oświatową - Piotr Feliński mówi, że Świdwin znalazł się na liście miast zagrożonych wyludnieniem, a to ułatwia pozyskanie pieniędzy pomocowych. M.in. z tzw. funduszy norweskich, gdzie miasto jest już w gronie wybranych 54 ośrodków, które o takie wsparcie mogą się ubiegać.
Obecnie Świdwin jest jedynym domem polskich samolotów bombowo-szturmowych radzieckiej produkcji SU-22. Z biało-czerwoną szachownicą lata już tylko kilkadziesiąt z ponad stu (łącznie z wersjami szkoleniowymi) kupionych w latach 80. XX wieku. Konstrukcyjnie SU-22 to samolot mocno już przestrzały, który dawno powinien być wycofany z uzbrojenia, ale ponieważ nie ma go czym zastąpić, jest wciąż modernizowany i utrzymywany na chodzie, aby podtrzymać nawyki pilotów i obsługę do czasu pojawienia się nowych maszyn.
- Z tego co wiem, wydłużony zostanie resurs świdwińskich SU-22, do których zakupiono nowe silniki - Piotr Feliński mówi, że ich następcy powinni się pojawić w świdwińskiej bazie w latach 2027-28. Do tego czasu infrastruktura lotniskowa musi być oczywiście gotowa. - Prace m.in. na płycie lotniska będą wymagały przebazowania SU-22 na inne lotnisko - dodaje burmistrz.
32 wielozadaniowe myśliwce piątej generacji F‑35A Lightning II Lockheed Martin wraz z całym wyposażeniem towarzyszącym i usługami szkoleniowymi mają kosztować w sumie około 4,6 miliardów dolarów. Umowę z USA podpisano w styczniu tego roku. F-35 zastąpią poradzieckie MIG-29 i SU-22.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?