Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bavet szkoli się na pierwszego w Szczecinie wodnego psiego ratownika [wideo, zdjęcia]

ta
Bavet szkoli się na psa ratownika.
Bavet szkoli się na psa ratownika. Andrzej Szkocki
Od blisko dwóch tygodni pies Bavet wraz z ratownikami WOPR trenuje na terenie kąpieliska Dziewoklicz.
Bavet szkoli się na psa ratownika

Bavet szkoli się na psa ratownika

- To jedyny taki pies w Szczecinie - mówi Paweł Chojnacki, ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Żadne inne czworonogi nie są w naszym mieście szkolone na psy ratownicze, które mogłyby pomagać ratownikom WOPR.

Bavet, bo o nim mowa, to 21-miesięczny pies rasy landseer. Na kąpielisku Dziewoklicz można go spotkać od blisko dwóch tygodni. Choć przychodzi tu, aby trenować i pomagać ratownikom WOPR, wszyscy wypoczywający chętnie się z nim bawią i go głaszczą.

- To młody pies, jest bardzo towarzyski, chętnie się ze wszystkimi wita, zachęca do zabawy i rzucania mu piłki. Lubi być w centrum zainteresowania - mówi pan Paweł. - Kiedy jednak zakładamy mu kamizelkę wypornościową uspokaja się, staje się uważny i posłuszny. Co ciekawe, kiedy zaczynałem z nim pracować, panicznie bał się wody. Wszystko przez złe doświadczenia, kiedy był jeszcze małym szczeniakiem. Najpierw więc oswajałem go z wodą, a dopiero potem zaczęliśmy trenować posłuszeństwo. Teraz Bavet uwielbia wodę, pływanie i przebywanie na kąpielisku.

Bavet szkoli się na psa ratownika, który mógłby pomagać w pracy ratownikom WOPR. Trenuje więc holowanie tonącego z wody i uważne obserwowanie osób, które się w wodzie kąpią.

- Świetnie sobie radzi ,szybko się uczy. Na plaży grzecznie siedzi przy ratownikach i uważnie obserwuje każde chlapnięcie w wodzie - mówi pan Paweł. - Właściwie mógłby już przystąpić do egzaminu, sprawdzającego jego umiejętności. Z pewnością zdałby go bez najmniejszych problemów. Póki co jeszcze jednak nie wiadomo, czy właściciele Baveta zdecydują się na zapisanie go na taki egzamin. Ja jestem jedynie jego szkoleniowcem. Chciałbym utworzyć w Szczecinie stowarzyszenie, które zrzeszałoby osoby szkolące psy na pomocników ratowników WOPR. Póki co w naszym mieście nie ma ani jednego psa z taką licencją. A szkoda, bo przeszkolone psy są ogromną pomocą dla ratowników WOPR. Jeden taki psi ratownik jest w stanie ciągnąć w wodzie nawet kilkaset kilogramów. Może więc holować z wody na brzeg nawet dwie czy trzy osoby. Jeden ratownik, nawet ze świetną kondycją, nie ma tyle sił.

Przeszkolone psy pomagają już ratować tonących ludzi z wody m.in. w Trójmieście.

- Mam nadzieję, że i u nas psy także będą pomagać przy pracy ratownikom WOPR - mówi pan Paweł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński