Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Batalia o miejsca w przedszkolach. W Stargardzie nie dostało się ponad stu trzylatków

Wioletta Mordasiewicz
Do Przedszkola Miejskiego nr 1 w Stargardzie na rok przedszkolny 2016/2017 przyjęto 32 nowych dzieci, w tym tylko dwóch trzylatków. Rodzicom aż 37 maluchów trzeba było odmówić. Ale część tych dzieci będzie mogła uczęszczać do innych oddziałów, które powstaną w Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Limanowskiego. Miasto zapewnia, że myśli o rozwoju sieci przedszkoli. Nie chce jednak, przynajmniej do 27 czerwca, podejmować ryzyka inwestycyjnego

Zmartwieni są rodzice trzylatków, którzy starali się o przyjęcie do przedszkoli. Spora rzesza maluchów się nie dostała. Mimo, że powstanie dodatkowo 135 miejsc.

- Co miasto zamierza w takiej sytuacji zrobić? - dopytuje zrozpaczona matka trzylatka. - Nie każdego stać na prywatne przedszkole albo nianię!

Przedszkola dysponują 850 miejscami. Od września ta liczba wzrośnie do prawie tysiąca. Część rodziców będzie musiała szukać opieki gdzie indziej. 200 miejsc mają dla trzylatków przedszkola niepubliczne. Ale opłaty są w nich wyższe. Wolnych miejsc dla najmłodszej grupy byłoby więcej, gdyby nie to, że ponad setka sześciolatków zostanie w przedszkolach.

- U nas było 46 dzieci w tym wieku - mówi Dorota Strońska, dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 2. - Do oddziałów przedszkolnych w szkołach przeszło 25 z nich. Ale 21 dzieci zostało. Dla najmłodszych nie prowadziliśmy naboru, bo i tak dla grup cztero i pięcioletnich było podań więcej niż mamy miejsc.

27 dzieci sześcioletnich odejdzie z PM 1.

- Zostanie tylko dwoje - mówi Beata Ślęzak, dyrektor PM 1.- U nas na 96 wniosków o przyjęcie aż 54 dotyczyło dzieci trzyletnich. Mogliśmy przyjąć tylko dwójkę trzylatków.

Sporo maluchów nie dostało się też do Przedszkola Miejskiego nr 6. W tej placówce rodzice 26 dzieci z najstarszych grup zdecydowało się, że ją opuszczą. Ale 19 zostanie.

- Przyjęliśmy tylko 11 trzylatków - mówi Urszula Borkowska, dyrektor. - Dla 28 miejsc zabrakło.

Do miejskich przedszkoli wpłynęło 276 podań o przyjęcie od rodziców trzylatków.

- Przyjętych będzie 150 takich dzieci - informuje Bronisław Stefanowicz, naczelnik wydziału edukacji urzędu miejskiego. - Będziemy tworzyć dodatkowe oddziały.

Powstaną PM 3, PM 4 i PM 5. Będzie tam 60 miejsc.

- U nas stanie się to kosztem sali gimnastycznej, ale zyskamy 20 miejsc - mówi Małgorzata Góźdź, dyrektor PM nr 3. - Przyjęliśmy 25 trzylatków. - Ale dla 20 miejsc zabrakło.

- Nabór robiliśmy uwzględniając nowy oddział - zastrzega Joanna Szarkiel, dyrektor „czwórki”. - Przyjęliśmy łącznie 36 dzieci, w tym 19 maluchów trzyletnich. Dla 15 miejsca zabrakło.

Cztery oddziały na 75 miejsc powstaną w Szkole Podstawowej nr 3.

- Zostanie wydzielony korytarz, rodzice dostaną czipy do drzwi - mówi Ewa Sowa, zastępca prezydenta miasta. - Śniadania być może będą przygotowywane na miejscu, ale obiady będą dowożone.

Polecamy na gs24.pl:

Szczecin Główny już otwarty dla pasażerów. Jakie wrażenia? [wideo]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński