Kierowca w stanie ciężkim trafi do szpitala. W ubiegłym roku było w tym miejscu siedem kolizji i wypadek. Jedna osoba trafiła do szpitala.
- W 2011 roku odnotowaliśmy na tym odcinku 10 kolizji i jeden wypadek - mówi asp. Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji. - Dochodziło do nich, ponieważ kierowcy nie zachowywali bezpiecznej odległości między pojazdami. Drugą z przyczyn była niewłaściwa zmiana pasa ruchu, trzecią - nadmierna prędkość.
Tymczasem wczorajsza kolizja wywołała wiele komentarzy internautów na naszym forum oraz profilu na Facebooku.
Obstawiam letnie opony i nadmierną prędkość - napisał Wojciech.
W tym miejscu się pięknie jedzie do 80 km/h, ale jest ślisko więc trochę trzeba zwolnić a na tych trzech pasach przeważnie się ścigają i o kolizje nie trudno - na Facebooku napisał Andrzej.
Tymczasem na forum ktoś poradził: A wystarczy postawić barierki i nikomu się nic nie stanie już więcej!
Zakręt może być źle wyprofilowany, ale faktem jest, że odkąd zrobili kładki to 3/4 kierowców na pewno nie jeździ 70 czy tam 50 km/h - kolejna teoria na temat wypadków na Basenie Górniczym.
Internauci często też wskazują samych kierowców oraz... markę samochodu. Faktem jest, że w ciągu dwóch tygodni na tym zakręcie rozbiły się dwa BMW.
I znowu BMW -czyżby kierowcy byli tacy pewni siebie w tych autach że tracą logikę na bezpieczne kierowanie,biorąc pod uwagę dzisiejszą pogodę to już w ogóle bezmyślność!!!! - irytuje się Dana.
Jeżeli BMW...to już stereotypowo w myślach pojawia się jedna przyczyna...nadmierna prędkość... - internauci łączą markę samochodu z dużą prędkością.
Ktoś na forum gs24 wkleił filmik pokazujący zły profil zakrętu na Basenie Górniczym.
Fordem Transitem przy 100km/h możesz wjechać spokojnie w ten zakręt i nic się nie dzieje, a środek ciężkości jest dosyć wysoko w takim aucie. Oczywiście wszystko przy dobrych warunkach drogowych. Tak więc źle wyprofilowany zakręt to bzdura i wymysł nieudaczników drogowych bez wyobraźni,którzy na mokrej nawierzchni,starą bawarską ruiną z tylnym napędem próbują świrować pawiana,a później się dziwią że kończą na słupie albo w krzakach. Jeśli twoja teoria byłaby prawdziwa,to jak wytłumaczysz fakt że 95% kierowców pokonuje ten zakręt bez problemów,może mają auta przystosowane do pokonywania źle wyprofilowanych zakrętów,a może posiadają rozum i odrobinę zdrowego rozsądku? - więcej na temat zakrętu postanowił napisać na naszym forum Maciek 83.
Natomiast ~Szczecinianin pisze: Swoją drogą co za różnica czy BMW czy Bugatti czy kaszlak - brak umiejętności zweryfikuje każdego(ale nie umiejętności jazdy tylko przewidywania! Bo to jak się auto zachowa na danej nawierzchni i przy danej prędkości trzeba przewidzieć i umiejętnie albo ograniczyć prędkość, albo przygotować się na drift).
Więcej o zakręcie na Basenie Górniczym, o pomysłach jak zniwelować liczbę wypadków, opinia eksperta - w środę w papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?