Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Fabiniak obronił karnego

sw, 7 marca 2005 r.
Bartosz Fabiniak zaimponował w Krakowie broniąc rzut karny wykonywany przez Mijailovicia.

Dotychczas skazywany na porażkę młody golkiper niespodziewanie robi duże postępy i jest bliski wygrania rywalizacji z doświadczonym Borisem Peskoviciem. Nikt ze sztabu szkoleniowego nie chce na razie przesądzać kwestii obsady pozycji golkipera. Nieco rąbka tajemnicy uchylił prezes klubu.

- W trakcie zgrupowania w Brazylii obaj bramkarze prezentowali wyrównaną formę - mówi Dawid Ptak. - Obaj bronili mniej więcej po tyle samo czasu i przyznam szczerze że byłem pod wrażeniem postępów jakie zrobił Bartek Fabiniak. Boris to doświadczony bramkarz, zaś Fabiniak młody i perspektywiczny. Jeżeli Bartek dalej będzie prezentował się tak jak w Brazylii to byłbym skłonny zaryzykować stwierdzenie, że to on wygra rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie.

W sobotnim sparingu szczecińska Pogoń uległa Wiśle 0:2. W pierwszej połowie w bramce stanął Boris Pesković i nie wpuścił żadnego gola. Miał jednak niezbyt wiele do roboty, raz udanie interweniował po akcji Vidlicki. W drugiej połowie w bramce stanął Fabiniak, który miał już więcej pracy. Wpuścił dwie bramki, przy których miał jednak niewiele szans (akcja sam na sam i strzał z rzutu wolnego), ponadto obronił rzut karny egzekwowany przez Mijailovicia oraz cztery razy nie dał się pokonać po strzałach Wiślaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński