3 z 6
Poprzednie
Następne
Bartłomiej Misiewicz opuścił areszt. Rodzina wpłaciła 100 tys. zł kaucji. Misiewicz to były pełnomocnik PiS w powiecie piotrkowskim
Aresztowano go pod koniec stycznia 2019 r. Zarzuty? Przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę spółki Polska Grupa Zbrojeniowa w związku z zawartą przez nią umową szkoleniową. "Tym samym doprowadzili do wyrządzenia spółce szkody w wysokości 491 964 zł" - informował prokurator, a identyczny zarzut postawiono byłej pracownicy MON Agnieszce M. Z kolei z Mariuszem K., byłym posłem PiS, Misiewicz, miał według prokuratury uzyskać korzyść 90 tys. zł, powołując się na swe wpływy instytucjach publicznych. W tym samym śledztwie zatrzymano jeszcze trzy osoby pracujące na kierowniczych w PGZ. Cała trójka z PGZ i Misewicz, trafiła na trzy miesiące do aresztu.