Barometr zawodów na 2021 rok, czyli kto będzie miał kłopot ze znalezieniem pracy, a kto otrzyma ją niemal "od ręki"

Eksperci Personnel Service wskazują, że nadwyżkowe zawody to pochodna popularności humanistycznych kierunków studiów. Z danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że w roku akademickim 2019/2020 ekonomię wybrało ponad 17 tys. studentów.

Barometr zawodów to coroczna prognoza sytuacji w poszczególnych profesjach. Badanie łączy dane ilościowe z jakościową oceną rynkowych ekspertów, którymi są m.in. pracownicy powiatowych urzędów pracy. Stąd jest to przydatne narzędzie do planowania kariery zawodowej. Pokazuje bowiem pewne luki na rynku pracy lub wręcz przeciwnie, zawody, w których pracę znaleźć niezwykle trudno. Według definicji, zawody nadwyżkowe to te, w których liczba wolnych miejsc jest mniejsza niż liczba osób zainteresowanych podjęciem pracy i spełniających wymagania.

ZOBACZ TEŻ: PIT - Są nowe ulgi

Okazuje się, że to ekonomista jest zawodem najbardziej nadwyżkowym w 2021 r. Jako jedyny pojawił się na liście w każdym z województw, w których taki nadmiar stwierdzono. Co więcej, w województwie zachodniopomorskim ekonomista jest jedynym zawodem nadwyżkowym.

- Ale to nie oznacza, że ekonomiści nie mają czego szukać na rynku pracy – podkreślają eksperci.

Absolwenci ekonomii mogą znaleźć pracę m.in. w rachunkowości czy księgowości. Ale wybierając sobie zawód na przyszłość warto rozważyć, czy nie lepiej wybrać studia informatyczne, robotykę czy medycynę.

- Tymczasem uczelnie wyższe produkują humanistów, których rynek nie wchłania – twierdzi Krzysztof Inglot, specjalista ds. rynków pracy.

Z kolei na liście deficytowych zawodów w naszym województwie pojawiły się cztery zawody. To:

• pielęgniarki i położne,
• kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych,
• operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych
• oraz spawacze.

Zdaniem Krzysztofa Inglota, eksperta ds. rynku pracy, przyczyna braku tych fachowców to w przypadku kierowców zawodowych - trudne warunki pracy i wysoki koszt zdobycia odpowiednich uprawnień.

- Podobnie jest w zawodach zajmujących się obsługą sprzętu do robót ziemnych. Nie jest też zaskoczeniem, że brakuje spawaczy. Ten zawód jest niejako reprezentantem dużej grupy profesji, których powinno rynkowi pracy dostarczać szkolnictwo zawodowe, ale tego nie robi – twierdzi Krzysztof Inglot. - Ostatnia z wymienionych grup, obejmująca pielęgniarki i położne, cierpi natomiast na duże problemy płacowe. Polskim pielęgniarkom zdecydowanie bardziej opłaca się pracować na zachodzie Europy. Deficyty mają zatem różne źródło, a od lat rozwiązaniem na uzupełnianie braków kadrowych jest zatrudnianie pracowników ze Wschodu.
Ale co ciekawe w ostatnim roku zdecydowanie więcej potrzeba jest w naszym regionie pielęgniarek i położnych .

Jakie zawody jeszcze poszukiwane są w tej chwili na zachodniopomorskim rynku pracy?

Nie ma problemów z zatrudnieniem na stanowisko pracownika sprzedaży internetowej, psychologa i psychiatry, nauczyciela, a także pracownika socjalnego, pracownika służb mundurowych i wszystkich niemal zawodów związanych z branżą budowlaną. Brakuje też piekarzy, sprzedawców i kierowców autobusów.

Na brak zainteresowania swoimi usługami na pewno nie będą też narzekać przedstawiciele takich zawodów jak: elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy, fizjoterapeuci i masażyści, krawcy i pracownicy produkcji odzieży, magazynierzy, monterzy instalacji budowlanych czy pracownicy ds. rachunkowości i księgowości.