Natomiast od stycznia kasę w urzędzie obsługiwać będzie na stałe ajent PKO BP, a nie jak dotąd miejska kasjerka.
Zmianę w funkcjonowaniu miejskiej kasy spowodowała sprawa wyprowadzenia z urzędu grubo ponad 200 tys. złotych. O kradzież podejrzewana jest właśnie kasjerka zatrudniona przez urząd miasta.
- Przejęcie obsługi kasy przez bank uniemożliwi dokonywanie jakichkolwiek ingerencji w oprogramowaniu komputera bez wiedzy banku. Po prostu mają tam lepsze zabezpieczenia, niż my w urzędzie - twierdzi Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Wybraliśmy PKO BP, bo ten bank obsługuje cały miejski budżet. Tym samym pieniądze wpłacane przez podatników będą trafiały bezpośrednio na nasze konto w banku. A nie - jak dotąd - za pośrednictwem miejskiej kasjerki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?