Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS z nowym graczem przegrał u siebie z liderem 79:89

(mc)
Zawodnicy AZS (białe stroje) nie mogli sobie poradzić w sobotnim meczu pod tablicami.
Zawodnicy AZS (białe stroje) nie mogli sobie poradzić w sobotnim meczu pod tablicami. Fot. Archiwum
Dziś wieczorem beniaminek I ligi koszykarzy, AZS Radex Szczecin, podejmował lidera tabeli AZS Politechnika Warszawska. W składzie akademików zagrał nowy zawodnik Marcin Zarzeczny, jednak gospodarze nie sprostali ekipie ze stolicy i przegrali 79:89.

Początek spotkania był wyrównany. Lider z Warszawy, który w pierwszych ośmiu spotkaniach nie zaznał jeszcze porażki łatwo zdobywał punkty, jednak niemal na każde zagranie rywali odpowiedź znajdowali zawodnicy ze Szczecina. Dla AZS Szczecin punktowali w pierwszej kwarcie Stanisław Prus, Karol Pytyś, czy Paweł Podgalski. Mimo tego gospodarze przegrywali przed drugą kwartą 21:32.

Druga kwarta zaczęła się od kilku punktów z rzędu dla szczecinian. Pe serii 10:2 dla gospodarzy wynik brzmiał 31:34. Wtedy stołeczni koszykarze wrzucili trzeci bieg, zwłaszcza Mateusz Ponitka i szybko odskoczyli. AZS niweluje straty za sprawą Macieja Sudowskiego i Michała Dudka.

Jednak w drugiej połowie nasza defensywa zawodziła. Goście grali proste akcje, ale nasi zawodnicy gubili się na zasłonach, a skuteczność lidera była wręcz porażająca. Zwłaszcza w rzutach trzypunktowych. Po serii 0:11 AZS Szczecin przegrywał już nawet 48:66.

Tak wielkiej przewagi gospodarze nie byli już w stanie odrobić. Zwłaszcza, że ich jedna z najgroźniejszych broni, czyli trójki, tego dnia była zawodna.

AZS Radex Szczecin - AZS Politechnika Warszawska 79:89 (21:32, 27:23, 16:21, 15:13)
AZS Szczecin: Sudowski 13 (raz za 3 pkt), Pacocha 12 (1), Prus 10, Podgalski 10, Maciej Majcherek 10, Pytyś 8, Dudek 7, Michał Majcherek 7, Zarzeczny 2, Balcerek, Wochna.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński