AZS przegrał w Warszawie z Polonią 2011

W pierwszej rundzie rozgrywek AZS przegrał u siebie z Polonią 2011, ale dopiero po dogrywce i tylko jednym oczkiem. Akademicy pojechali więc do stolicy rządni rewanżu i wzmocnieni. W pierwszej piątce wyszli na parkiet nie tak dawno kontuzjowani Maciej Majcherek i Karol Pytyś. Zwłaszcza ten drugi pokazał jak ważnym graczem jest dla AZS. W ekipie gości zadebiutował Krzysztof Mielczarek.

Spotkanie zaczęło się od prowadzenia gości 9:0. Trafiali Pytyś, Pacocha, Michał Dudek i Mielczarek. Później gospodarze złapali swój rytm i po pierwszej kwarcie przegrywali tylko trzema oczkami. W drugiej kwarcie znowu o sobie dał znać Pytyś, który pod nieobecność kontuzjowanego Macieja Sudowskiego musiał niemal w pojedynkę walczyć z wysokimi graczami Polonii.

Po punktach Pacochy i Stanisława Prusa AZS wygrywał 30:28. Następnie po raz kolejny trafił Mielczarek, jednak gospodarze za każdym razem umiejętnie odpowiadali na oczka szczecinian. W końcówce pierwszej połowy, mimo czterech punktów Pytysia, to Polonia była skuteczniejsza i po 20 minutach prowadziła 40:36.

Po zmianie stron uaktywnił się Dudek, a pięć oczek dołożył Mielczarek. Lepsze zawody rozegrał wreszcie Prus, który trafił kilka razy w tej części gry. Na minutę przed końcem trzeciej kwarty był remis 58:58, ale wtedy za trzy trafił Pacocha. W ostatniej części gry gospodarze zaczęli od dwóch celnych rzutów, w odpowiedzi trafił Prus.

W kolejnych minutach to jednak młodzi zawodnicy Polonii byli skuteczniejsi i odskoczyli na sześć oczek. Celne osobiste Michała Majcherka, trafienie Pacochy na nic się zdały, bo gospodarze na wszystkie rzuty naszych graczy mieli odpowiedź. Ostatecznie wygrali

Polonia 2011 Warszawa - AZS Radex Szczecin 84:76 (19:22, 21:14, 20:25, 24:15)
AZS: Pacocha 18 (2 razy za 3 punkty), Prus 12, Zarzeczny 11 (1), Mielczarek 10, Pytyś 10, Michał Majcherek 7, Dudek 6 (1), Podgalski 2, Maciej Majcherek, Balcerek.