Awaria ciepłociągu na Drzymały w Szczecinie. Przebili rurę i zabraknie ciepła

- Prace podziemne nie były wykonywane na nasze zlecenie. Nie wiemy, czy nie mieli planów z zaznaczonym ciepłociągiem - mówi Danuta Misztal z SEC.

Awaria oznacza zakłócenia w dostawie ciepła na lewobrzeżu miasta. Na miejscu jest już policja.

Nasi reporterzy są na miejscu. Awaria jest poważna.

Obecnie na miejscu jest ekipa remontowa. Pracownicy twierdzą, że trzeba będzie wyciąć spory kawałek jezdni inaczej może się zapaść. Prawdopodobnie w tym miejscu wkrótce zostanie wstrzymany ruch samochodowy.

W momencie awarii gorąca woda z uszkodzonej magistrali wystrzeliła na wysokość kilku metrów. Mieszkańcy mówią, że sięgała aż drugiego piętra. Wylatujące razem z wodą elementy chodnika uszkodziły parkujące obok dwa samochody.

Prawdopodobnie przez kilka godzin w sporej części Szczecina mogą być chłodniejsze kaloryfery. Naprawa ma się niebawem zacząć, ale nie wiadomo ile potrwa.

Uszkodzeniu uległa magistra ciepłownicza o średnica 600 milimetrów. Podczas prac ekipa remontowa, która chciała się przebić pod jezdnię, wbiła się w rurę.

Z powodu awarii magistrali ciepłowniczej przy ul. Drzymały problemy z ciepłem w mieszkaniach mogą mieć wszystkie mieszkania zasilane przez SEC na lewobrzezu Szczecina.

W najgorszej sytuacji są mieszkańcy kwartałów przy ul. Drzymały, Potulickiej, Kaszubskiej. Tu ciepło w kaloryferach i ciepła woda wróci dopiero jutro.

- To miejsce awarii, która musimy naprawić. A to na pewno potrwa. Uszkodzona została magistrala - mówi Danuta Misztal z SEC.

Najwcześniej, bo ok. godz. 17 ciepło i ciepła woda wrócą do mieszkań znajdujących się po południowej stronie al. Wojska Polskiego. Od strony północnej poprawa nastąpi w późnych godzinach popołudniowych.

Wiadomo już, że magistralę uszkodzono podczas przewiertu pod ulicą Drzymały i układaniu światłowodów. Ostrze maszyny wbiło się w magistralę.