Zgodnie z kalendarzem PO, wybory w powiatach mają się odbyć do 6 października. Szczecińska PO miała się wybrać w sobotę, 5 października. Ostateczne decyzje miały zapaść na piątkowym zarządzie partii w Szczecinie.
- Musze zobaczyć sprawozdania z wyborach w kołach - mówił nam w piątek Sławomir Nitras.
Ale na posiedzeniu zarządu wybuchała awantura. Według naszych informacji z układu sił delegatów wynika, że Nitras nie miałby szans na ponowne zwycięstwo w wyborach.
Zarzucił oponentom , że "pompowali" koła, czyli zwiększali liczbę członków, aby mieć większą ilość delegatów. Zarzuty kierowane są pod adresem Stanisława Gawłowskiego, szefa zachodniopomorskiej PO, przeciwnika Nitrasa.
Gawłowski odrzuca zarzuty i twierdzi, że Nitras mógł o rzekomych nieprawidłowościach poinformować wcześniej.
Sprawą prawdopodobnie zajmą się władze krajowe partii.
- Decyzja o zjeździe zapadnie dziś do godz. 18 - powiedział nam jeden z polityków PO.
Część osób przeciwnych Nitrasowi twierdzi, że awantura to sposób europosła na uniknięcie kompromitacji w wyborach.
- Nitras wie, że jeśli na zjeździe by wystartował, to przegra - mów niechętny mu polityk szczecińskiej PO.
Nitras szefem PO jest dwie kadencje.Na razie nie udało nam się z nim skontaktować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?