Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura na kąpielisku w Dąbiu. Wprowadzono zakaz kąpieli na kilka godzin

mdr
O godzinie 14 na zamkniętą wchodzą szczecińscy WOPR-owcy. Będzie ich czterech. Dorosłych i z pełnymi uprawnieniami. Jutro zostanie zwiększona liczba do pięciu.
O godzinie 14 na zamkniętą wchodzą szczecińscy WOPR-owcy. Będzie ich czterech. Dorosłych i z pełnymi uprawnieniami. Jutro zostanie zwiększona liczba do pięciu. Archiwum
O godz. 10.30 na kąpielisko w Dąbiu policja sprawdzała, czy zachowane są wszystkie wymogi, w tym ilość ratowników w stosunku do przebywających na plaży. Oficjalnie policja stwierdza: - Wykryto nieprawidłowości. Jakie, nie chce ujawnić.

Po stwierdzeniu "nieprawidłowości" policja powiadomiła kierownika kąpieliska i ZUK. Ten pierwszy nakazał wywieszenie czerwonej flagi.

Policja na kąpielisku zastała dorosłego ratownika i dwóch stażystów w wieku 13 i 14 lat. O godz. 10.45 wywieszono czerwoną flagę. Wezwano na pomoc szczecińskich WOPR-owców, by zastąpili dotychczasowych, pochodzących spoza Szczecina.

- O godzinie 14 czterech naszych ratowników wchodzi na kąpielisko, aby rozpocząć tam służbę - mówi Mirosław Gosieniecki, wiceprezes szczecińskiego WOPR. - Jutro będzie na plaży dodatkowo piąty ratownik.

Rozchodzi się fama, że ratownik zastany przez policję miał 0,3 promila alkoholu. Policja nie chce potwierdzić tego faktu. Twierdzi, że cały czas trwają czynności wyjaśniające.

- To bzdury, ratownik był trzeźwy. Pierwsze badanie alkomatem wykazało 0,3 promila, ale drugie pokazało już "zero" - twierdzi Tomasz Jarocki z firmy Multigrupa z Kątów Wrocławskich, która wygrała przetarg na obsługę kąpielisk. - Faktem jest, że przez godzinę był jeden ratownik zamiast dwóch, ale wynikło to z pomyłki. Po godzinie drugi przyjechał i był komplet. Cały czas chodzi o to, że WOPR chce nas wyrzucić ze szczecińskich kąpielisk.

**

Grupa z Kątów wygrała przetarg na obsługę kąpielisk w Szczecinie proponując za obsługę cenę niższą o 62 tys. zł.

**

O godzinie 14 na kąpielisko weszli szczecińscy WOPR-owcy.

Policja: - Trwają czynności wyjaśniające.

Czekamy na oficjalne komentarze policji i firmy Multigrupa z Kątów Wrocławskich.

- Dzisiaj wraz z rodziną postanowiliśmy pojechać na plażę w Dąbiu - napisał do nas Internauta na [email protected]. - Wejście kosztuje 3 zł normalny bilet i 1,5 zł ulgowy. Kasjer sprzedał bilety, weszliśmy na plażę rozłożyliśmy się i ..... jakież nasze zdziwienie - zakaz kąpieli w wodzie. Nikt nas o tym nie poinformował wcześniej, nie ma wywieszonej żadnej informacji na ten temat. Ciekawe za co zapłaciliśmy wejściówki - chyba za to aby móc się poopalać nad wodą. To jakaś kpina, że kasują pieniądze nie informując o zakazie kąpieli. Proszę o interwencję w tej sprawie. A tak poza tym to więcej moja noga i mojej rodziny na tej plaży nie stanie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński