Do końca sezonu pozostały już tylko trzy kolejki, ale Łącznościowiec rozegra dwa spotkania. Przewaga nad Samborem Tczew jest tak duża, że ten zespół nie może prześcignąć już naszej drużyny, w dodatku ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań. Do I ligi nie może również awansować SMS II Gdańsk, z tego powodu, że zawodnicy tego klubu stanowią rezerwy drużyny grającej w ekstraklasie.
Rutyna z młodością
W tym roku zespół Łącznościowca przystąpił do przygotowań w mocno okrojonym składzie. Z występami pożegnali się dwaj podstawowi zawodnicy - Rafał Biały (środkowy) i Grzegorz Gościński (rozgrywający). Odszedł również trener Mariusz Dobrzeniecki, a jego miejsce zajął Paweł Gracka, dotychczasowy zawodnik pierwszego składu.
Jednak tak rutynowani piłkarze jak Piotr Zubowicz, Paweł Biały, czy Adam Ciemniak radzili sobie doskonale na II-ligowych parkietach. Niespodzianką była obecność tego ostatniego, który przez kilka ostatnich lat grał na parkietach wyższych lig. Wprawdzie Ciemniak miał zaległości treningowe, ale i tak stanowił poważne wzmocnienie. Ponadto do drużyny dołączyli najzdolniejsi 16-letni juniorzy Kusego Szczecin.
Taka mieszanka rutyny z młodością okazała się w tym sezonie najlepsza. Łącznościowiec prowadził do samego początku rozgrywek i praktycznie niezagrożony zapewnił sobie awans do I ligi. Do gry powrócił nawet Rafał Biały, który z powodzeniem wystąpił w jednym ze spotkań.
Budżet podobny
Co dalej? - z tym pytaniem udaliśmy się do szkoleniowca Łącznościowca.
- Na razie koncentrujemy się na dwóch ostatnich meczach, jakie pozostały nam do końca sezonu - mówi Paweł Gracka. - Chcemy zaprezentować się w nich jak najlepiej. A potem zobaczmy. Awans niesie ze sobą nowe wyzwania, a co się z nimi wiąże, kolejne problemy.
Trudno nie zgodzić się z trenerem. Wprawdzie w składzie Łącznościowca nie brak piłkarzy, którzy pamiętają nawet występy w ekstraklasie, ale gra szczecinian pozostawiała wiele do życzenia.
Nawet grając ze znacznie słabszymi ekipami nasi szczypiorniści oddawali inicjatywę, potrafili w końcówkach stracić kilkubramkową przewagę, wysoko ulegli w Gdyni miejscowemu KS.
- Finansowo I liga nie będzie się wcale wiele różnić od drugiej, wyjazdy nie są więc problemem - twierdzi Gracka. - Powstaje kwestia motywacji zawodników grających za darmo oraz ewentualnego wzmocnienia składu.
Gracka nie bał się stawiać na młodych. W ligowych meczach debiutowali: Radosław Wolski, Łukasz Kalczyński, Piotr Chudy, czy Marek Kaczyński. Jednak mało prawdopodobne, by mogli oni "pociągnąć" drużynę w wyższej klasie rozgrywkowej.
- No, cóż, istnieje jeszcze ewentualność pozyskania strategicznego sponsora, ale biorąc pod uwagę rynek szczecińskich firm, jest to bardzo mało prawdopodobne - kończy szkoleniowiec.
Tabela Mecze PKT br
1. Łącznościowiec 16 28 491:403
2. SMS II Gdańsk 16 26 613:464
3. Sambor 15 22 474:412
4. KS Gdynia 17 21 529:536
5. Politechnika G. 15 17 431:394
6. Cartusia 15 15 450:499
7. Energetyk 15 13 434:447
8. Borowiak 15 6 471:547
9. MKS Grudziądz 16 5 437:550
10. Gwardia 15 3 386:464
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?