Grzegorz Anton
WydawcaNowinyRzeszów
2 materiały
Dziennikarstwem zajmuję się od 20 lat. Zaczynałem od prostych relacji z V ligi piłki nożnej w dziale sportowym, później była informacja i publicystyka. W ostatnich latach jestem wydawcą. Jako dziennikarz napisałem kilka tysięcy tekstów, wiele z nich dotyczyło orbity moich zainteresowań, czyli spraw kryminalnych i policji. Zresztą od dziecka służby mundurowe, a w szczególności właśnie policja i wojsko, to moja wielka pasja. Zresztą gdyby nie kontuzja, to dziś… pomagałbym ludziom w inny sposób. Dziennikarstwo, to jednak również moja pasja i w pewien sposób misja. Misja niesienia pomocy zwykłym ludziom. Działka kryminalna jest ciężka, bo na przestrzeni lat zgłaszali się do mnie ludzie, którzy przeżyli ogromne, osobiste tragedie. Zawsze starałem się jak tylko mogłem, a nawet więcej niż mogłem, jako dziennikarz i przede wszystkim człowiek im pomóc. I nadal to robię, bo uważam, że warto pomagać. Nie samą pomocą i pracą człowiek jednak żyje, dlatego w wolnym czasie uwielbiam biegać, jeździć na rowerze, czytać książki Jacka Komudy oraz Marcina Wrońskiego, oglądać boks i MMA, a przede wszystkim kocham (prócz mojej żony i syna) Gdańsk i morze… koniecznie zimny i często deszczowy Bałtyk.

Skołoszów. Policjanci nie zatrzymali się obok umierającego człowieka. Otrzymali od komendanta nagany! To jednak nie koniec sprawy
Ta sprawa zbulwersowała wielu naszych Czytelników. W listopadzie ubiegłego roku po wypadku drogowym w miejscowości Skołoszów jeszcze żywy mężczyzna leżał na...

Skołoszów. Policjanci przejechali obok umierającego na drodze człowieka i nie zatrzymali się. Usłyszą prokuratorskie zarzuty?
Wracamy do bulwersującej sprawy dotyczącej śmierci mężczyzny w wypadku, w miejscowości Skołoszów i zachowania policjantów, którzy nawet nie zatrzymali się, aby...