Volskwagena Passata wyłowiono z jeziora Wierzchowo przy drodze krajowej nr 11 koło Szczecinka.
Choć pierwsze poszlaki wskazują na samobójstwo, policja ma wątpliwości. Na siedzeniu obok kierowcy leżał list pożegnalny i testament. Samochód zarejestrowany był w województwie mazowieckim.
- Mamy poważne wątpliwości, by samochód o własnych siłach wjechał tak daleko w głąb jeziora, to wykluczone - twierdzą policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?