Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auta Caterham w Polsce

(WF)
Caterham 7 Superlight
Caterham 7 Superlight Caterham
Polska została 21 krajem, w którym są sprzedawane brytyjskie samochody sportowe Caterham. Dystrybucją i obsługą serwisową tych pojazdów zajmie się spółka Caterham Polska.

Firma Caterham powstała w latach 50 ubiegłego wieku. Obecnie jest to jeden z ostatnich brytyjskich producentów samochodów, który nadal jest w brytyjskich rękach. Do tego wytwarza auta, które konstrukcyjnie wywodzą się z poprzedniej epoki. Pierwszego Caterhama opracował Colin Chapman, jeden z najbardziej wizjonerskich konstruktorów w historii Formuły 1. Od tamtego czasu firma specjalizuje się w produkcji małych i lekkich samochodów sportowych. Pod koniec lat 60 jeden z modeli wyprodukowany został na podstawie Lotusa 7 i, z nielicznymi poprawkami, jest wytwarzany do tej pory. Pomimo upływu ponad 50 lat sylwetka auta nie straciła nic ze swojej agresywności.
Samochody Caterham to auta dla koneserów. Nie tylko ze względu na wysoką cenę, ale również z powodu mocnych silników (w stosunku do masy pojazdu) oraz braku elektronicznych systemów, jak ABS, ESP.

Caterham produkuje jeden model o nazwie 7 (seven) w pięciu wersjach, różniących się silnikami i dostosowaniem do jazdy na szosie lub torze. Podstawowy model Classic waży tylko 525 kg, a jego silnik o pojemności 1,4 litra ma moc 105 KM i rozpędza auto do setki w 6,5 sekundy. Model Roadsport posiada większy silnik z Forda o pojemności 1,6 litra. W zależności od opcji dysponuje mocą 125 lub 150 KM. Mocniejsza wersja to Superlight, która jest przeznaczona głównie na tor. Wyposażono ją w fordowski silnik Duratec, który - w zależności od wersji - ma moc od 175 do 263 KM. W tej ostatniej wersji auto przyspiesza do setki w 2,88 sekundy. Jest jeszcze wersja CSR napędzana 2,3 litrowym silnikiem Coswortha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński