Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Astoria Bydgoszcz - Spójnia Stargard 80:68. Druga porażka stargardzian

Grzegorz Drążek
Arkadiusz Soczewski pięć razy zablokował rzuty rywali
Arkadiusz Soczewski pięć razy zablokował rzuty rywali Tadeusz Surma
W drugiej kolejce I ligi koszykarzy stargardzka Spójnia przegrała na wyjeździe z Astorią Bydgoszcz.

Na inaugurację, tydzień temu, Spójnia Stargard przegrała u siebie z MOSiR Krosno. Zespół ten jest jednak jednym z faworytów I ligi i ta porażka stargardzkiego zespołu, który przed sezonem został mocno przebudowany i teraz bardziej stawia się na wychowanków, była do przewidzenia. W dzisiejszym spotkaniu rywalem była drużyna, która tak jak Spójnia do faworytów nie należy. Stargardzki zespół miał więc powalczyć o zwycięstwo. I walczył, ale tylko w pierwszej połowie. Po dwóch kwartach Astoria wygrywała 42:39. W Spójni jedenaście punktów miał na koncie Jerzy Koszuta, a dziewięć Bartłomiej Wróblewski. Wiktor Grudziński miał pięć zbiórek.

W trzeciej kwarcie przewagę osiągnęli gospodarze. Tak też było tydzień temu, kiedy to rywale Spójni rozstrzygnęli mecz. W Bydgoszczy było tak samo. Astoria wygrała trzecią kwartę 20:9. Stargardzianie przez sześć minut nie rzucili punktów. W czwartej kwarcie Astoria kontrolowała wynik. W 35 minucie wygrywała 72:56, a trzy minuty później 78:64. Spójnia nie była w stanie powalczyć już o zwycięstwo. Stargardzki zespół rozpoczął więc sezon od dwóch porażek. W następnym spotkaniu, 12 października, zagra u siebie z AZS Kutno.

Astoria Bydgoszcz - Spójnia Stargard 80:68 (20:21, 22:18, 20:9, 18:20)
Spójnia: Wróblewski 17 (5 razy za 3 pkt), Koszuta 16 (1), Ejsmont 9 (1), Soczewski 6, Suliński 6, Bodych 4, Kwiatkowski 4, Wojdyr 4, Grudziński 2, Jurewicz-Johnson.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński