Kolejne zwycięstwo zanotowała drużyna trenera Marka Łukomskiego. King wygrał z Asseco i poprawił swoją sytuację w tabeli. W niedzielę konfrontacja u siebie z MKS Dąbrowa Górnicza (godz. 16). W Trójmieście świetnie wszedł w mecz Taylor Brown, który już po kilku minutach miał na koncie 7 punktów. Później Amerykanin zaciął się niemal na całe spotkanie. W barwach King zadebiutował Robert Skibniewski, który w pierwszej kwarcie przywitał się z kibicami trójką.
Po pierwszej kwarcie trochę lepsi byli gospodarze, po drugiej i trzeciej goście. Mecz rozstrzygnął się więc dopiero w ostatnich 10 minutach. King prowadzony przez Russella Robinsona i Pawła Kikowskiego przegrywał walkę na tablicach. Zach Robbins miał po trzech kwartach tylko jedną zbiórkę. Po połowie czwartej kwarty goście utrzymywali przewagę 5 punktów.
Dobrze w ostatniej partii prezentował się Skibniewski, który trafił ważną trójkę czy Marcin Dutkiewicz, dla którego był to jeden z lepszych występów w tym sezonie. W końcówce zimną krew zachował
Asseco Gdynia - King Szczecin 75:84 (17:14, 20:22, 14:18, 24:30)
King: Kikowski 13, Robinson 22, Brown 15, Robbins 7, Dutkiewicz 11, Skibniewski 9, Łukasiak 4, Nowakowski 3, Sword, Garbacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?