Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Płatek nie jest już trenerem Portowców

Maurycy Brzykcy
Artur Płatek nie poprowadzi Pogoni w dwóch ostatnich meczach sezonu.
Artur Płatek nie poprowadzi Pogoni w dwóch ostatnich meczach sezonu. Andrzej Szkocki
Trener Artur Płatek powiedział w zeszłym tygodniu na spotkaniu z zarządem klubu, że nie przedłuży swojej umowy po sezonie. Dziś okazało się, że nie będzie prowadził Pogoni już od jutra.

Dziś doszło do porozumienia między zarządem klubu, a trenerem pierwszego zespołu, Arturem Płatkiem. Szkoleniowiec, który po sezonie żegna się z Pogonią, nie poprowadzi Portowców w dwóch ostatnich meczach sezonu. Od jutra przestaje pełnić swoją funkcję, a zastąpi w ostatnich spotkaniach drugi trener, Jerzy Rot. Nie będzie więc dane mu pożegnać się z kibicami w sobotę, gdyż wiele wskazuje, że mecz z Odrą Wodzisław dojdzie jednak do skutku.

- My przygotowujemy się do meczu normalnie, bo jak na razie żadne pismo z Wydziału Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej, mówiące o odwołaniu spotkania do nas nie dotarło - mówi Ryszard Mizak, kierownik zespołu Pogoni.

Najpierw w sobotę głos zabrał trener Odry, Jarosław Skrobacz, który stwierdził po meczu z Flotą Świnoujście, że dwóch ostatnich spotkaniach jego zespół nie zagra.

Później pojawiło się inne ciekawe doniesienie. Piłkarze Pogoni mieli zaproponować swoich rywalom opłacenie hotelu w Szczecinie, byle tylko stawili się na pojedynek.

Według oficjalnej strony Odry znalazły się pieniądze w klubie na opłacenie autokaru i przyjazd na mecz. Jednak gdzie i za co będą zakwaterowani piłkarze z Wodzisławia - tego nie wiadomo. Bowiem władze Pogoni jednoznacznie zdementowały informację o współfinansowaniu pobytu Odry w Szczecinie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński