Cały wywiad przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego
- Dlaczego zdecydował się pan przyjąć ofertę Pogoni Szczecin?
Artur Płatek - Jestem trochę związany z tym miastem i klubem. Mam tutaj część swojej rodziny i już jako 7-latek byłem pierwszy raz na meczu Pogoni. Pamiętam fantastyczną atmosferę, jaka panowała na stadionie. Przez lata nic się zmieniło i wiem, jakie jest dziś zapotrzebowanie na piłkę w tym mieście i jakie są oczekiwania. Podjąłem się tego zadania i chce zrobić z tą drużyną krok do przodu.
- Czyli Pogoń zrobiła krok wstecz?
Artur Płatek - Tak, uważam, że był to duży krok wstecz. Po świetnej grze w poprzednim sezonie, prawie udało wywalczyć się awans. Dodatkowo zespół grał w finale Pucharu Polski. A teraz musimy bronić się przed spadkiem.
- Co w takim razie jest tego przyczyną? Mamy zbyt słabych piłkarzy?
Artur Płatek - Kiedy patrzy się na skład, to wydaje się, że Pogoń powinna wygrywać wszystkie mecze z marszu. Każdy trener chciałby prowadzić drużynę z takimi nazwiskami. Na boisku wygląda to jednak zupełnie inaczej. Mamy świetnych piłkarzy, ale nie mamy zespołu. Moim zadaniem jest, żeby ten zespół stworzyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?