Pierwszy mecz rozegrano w sobotę. Od pierwszego gwizdka przewagę zdobyli gospodarze. Dwa trafienia Ławniczaka i jedno Sekuły dały wynik 3:0. Goście wykorzystali niecelne podanie szczecinian i w ostatnich minutach zdobyli pierwszą bramkę. W drugiej kwarcie jako pierwsi bramkę zdobyli goście.
Gracze Arkonii jednak szybko odpowiedzieli, strzelając na 4:2. Taki wynik utrzymali grając w osłabieniu, gdy z gry wykluczony został Drula. Goście ponownie zdobyli bramkę, ale gospodarze równie szybko odpowiedzieli kontrą i na listę strzelców znów wpisał się Ławniczak. Do przerwy gracze Arkonii prowadzili 6:4.
Po zmianie stron gospodarze grali dużo lepiej. Popełniali mniej niepotrzebnych błędów i grali bardziej skoncentrowani. W drugiej połowie dobrze funkcjonował zarówno atak, jak i obrona. Kolejne celne trafienia dołożyli Sekuła, Drula i Szymański, zapewniając prowadzenie 11:4.
Ostatnie minuty znów okazały się szczęśliwe dla piłkarzy z Warszawy, bo na kilkadziesiąt sekund przed końcem kwarty, zdobyli oni piąta bramkę. Ostatnia kwarta należała do gospodarzy. Piłkarze zagrali kombinacyjne akcje w ataku, czym skutecznie zaskakiwali bramkarza gości. Ponadto dobrze w obronie spisywał się Radziński, który uniemożliwiał przyjezdnym dotarcie do bramki Kałkowskiego. Do bramki UKPW w tek kwarcie trafiali: Sekuła, Rojek i Drula. Arkonia wygrała to spotkanie 15:6.
- W pierwszej i drugiej kwarcie troszkę zaspaliśmy, bo chłopaki podeszli do spotkania za bardzo rozluźnieni. Jednak mecz nigdy sam się nie wygra - oceniał grający kapitan Arkonii Robert Sekuła. - Celem podstawowym w tym spotkaniu była gra z kontry, która w drugiej połowie nam całkiem dobrze wychodziła.
Spotkanie, które rozegrano w niedzielę potwierdziło tylko wysoką formę szczecińskich piłkarzy. Od pierwszych minut gracze Arkonii zdołali odskoczyć przeciwnikom. W składzie znaleźli się także juniorzy, którzy wpisali się kilkakrotnie na listę strzelców.
- Jestem zadowolony z postawy młodych chłopaków, którzy nastrzelali kilka bramek i bardzo dobrze rokują na kolejne spotkania - nie krył zadowolenia Sekuła. Arkonia w drugim meczu pokonała UKPW Warszawa 21:6.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?