Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostre zęby Wilków Morskich. Analizujemy skład beniaminka

Przemysław Sierakowski
J. J. Mann przyjedzie do Szczecina prosto z amerykańskich parkietów uczelnianych (z lewej). Witalij Kowalenko wraca do polskiej koszykówki po kilku latach (w środku). Omar Samhan powinien być pierwszoplanową postacią Wilków pod koszem (z prawej).
J. J. Mann przyjedzie do Szczecina prosto z amerykańskich parkietów uczelnianych (z lewej). Witalij Kowalenko wraca do polskiej koszykówki po kilku latach (w środku). Omar Samhan powinien być pierwszoplanową postacią Wilków pod koszem (z prawej).
Mimo, że Wilki Morskie Szczecin czeka debiut na tym szczeblu, to udało im się zbudować silną kadrę. Mocną stroną drużyny ma być gra w obronie i szybkie przechodzenie do ataku.

W nadchodzącym sezonie King Wilki Morskie mają grać koszykówkę opartą na defensywie i szybkich atakach. Zamysł ten widać w ruchach transferowych. Na każdej z pozycji trener Krzysztof Koziorowicz ma do dyspozycji zawodników, którzy są utalentowani rzutowo.

Rozgrywający

Kadra drużyny wciąż nie jest zamknięta, na chwilę obecną liczy 13 koszykarzy. Dwoje z nich to rozgrywający. Są nimi Marcin Flieger oraz Karol Nowacki. Obu znamy z występów w Wilkach w minionym sezonie. Flieger był jednym z liderów szczecinian. Jego mocną stroną są rzuty z dystansu, szybkość oraz boiskowa inteligencja. Poprzednie rozgrywki były dla niego rekordowe pod względem asyst. Rozgrywający otwierał drogę do kosza swoim kolegom średnio pięć razy w każdym meczu. W nadchodzącym sezonie najprawdopodobniej będzie zmiennikiem Amerykanina, który jako ostatni dołączy do Wilków. Pewne jest jednak to, że z racji doświadczenia oraz umiejętności będzie pełnił istotną rolę w taktyce trenera Koziorowicza.

Nowacki dopiero w końcówce minionych rozgrywek przekonał do siebie. Zaczął grać pewnie i stał się drugim rozgrywającym Wilków. Wyprzedzając w tej klasyfikacji Tomasza Balcerka. Nowacki dobrze broni pod własną tablicą, co na pewno będzie ważne dla trenera Koziorowicza. Trudno jednak przewidywać, że ten zawodnik będzie grał dłużej, niż kilka minut. Konkurencja na jego pozycji będzie po prostu zbyt duża.

Rzucający obrońca

Wilki mają trzech zawodników, którzy będą występować na tej pozycji. Są nimi: Maciej Majcherek, Paweł Kikowski oraz Hubert Mazur. Wszyscy trzej mają ogromne doświadczenie, co więcej każdy z nich występował już w ekstraklasie. Zdecydowanie największą rolę w niej odegrał Kikowski, który jest bardzo dobrym strzelcem, ale też i dobrym obrońcą. W minionym sezonie zbierał średnio trzy piłki na mecz. W nadchodzącym do jego zadań należeć będzie przede wszystkim zdobywanie punktów.

Mazur ostatnio występował na parkietach I ligi, więc kibice mogą pamiętać go z pojedynku Wilków z Polfarmeksem Kutno. Mazur zdecydował się na zmianę barw klubowych mimo, że jego drużyna też wywalczyła awans do ekstraklasy. To bardzo sprawny i silny fizycznie zawodnik. Jego mocną stroną są zbiórki. W minionych rozgrywkach notował je średnio cztery na mecz. To niezły wynik, jak na rzucającego obrońcę, który mało kiedy przebywa pod koszem. Mazur dobrze wpasuje się w taktykę trenera Koziorowicza, gdyż umie łączyć atak z obroną, a to ma być kluczem do wygrywania meczów przez Wilki w przyszłym sezonie.

Szczecińskim reprezentantem na tej pozycji będzie Majcherek. Przez kilka lat miał problemy z kontuzjami, które znacząco utrudniały rozegranie dobrego sezonu. Jednak ostatnie dwa lata były dla niego udane. Majcherek został kapitanem pierwszoligowej drużyny Wilków i szybko zyskał uznanie w oczach trenera. Największym atutem tego zawodnika jest rzut, co wielokrotnie udowadniał na szczecińskich parkietach. Ponadto w ostatnim sezonie rozwinął się w grze obronnej, co będzie bardzo przydatne w ekstraklasie.

Niski skrzydłowy

Wilkom udało się zakontraktować dwóch naturalnych niskich skrzydłowych. Oczywiście w razie potrzeby na tej pozycji może zagrać również któryś z obrońców, bądź silnych skrzydłowych. Do dyspozycji trenera Koziorowicza na popularnej pozycji numer trzy będą Radosław Bojko oraz J. J. Mann.

Amerykanin to rewelacja rozgrywek akademickich. W tym roku ukończył studia, a umowa podpisana z Wilkami jest jego pierwszym kontraktem zawodowym. Mann to maszyna do zdobywania punktów. W minionym sezonie w barwach Belmont Bruins notował średnio 19 punktów oraz trzy asysty na mecz. Bardzo dobrze radził sobie w obronie, gdzie zdobywał około pięciu zbiórek oraz dwóch przechwytów na spotkanie. W opinii niektórych ekspertów Mann może stać się jednym z najbardziej wartościowych zawodników ekstraklasy. Doświadczenie w grze obronnej ma spore, gdyż wywodzi się z amerykańskiej NCAA, która jest bardzo atletyczna i siłowa.

Jego konkurentem na pozycji niskiego skrzydłowego jest Bojko. Jego mocną stroną są wejścia pod kosz i gra w obronie. W minionym sezonie, niestety, miewał przestoje w zdobywaniu punktów. Jeśli ustabilizuje swoją formę, będzie wartościowym zmiennikiem dla Manna.

Silny skrzydłowy

To jedna z najlepiej obsadzonych pozycji w Wilkach. Zagrają na niej Marcin Sroka, Zbigniew Białek oraz Witalij Kowalenko. Sroka to multimedalista ekstraklasy ze Stelmetem Zielona Góra. Skrzydłowy dysponuje dobrym rzutem za trzy punkty, ponadto walczy o każdą piłkę. Właśnie takim zachowaniem podbił serca kibiców. W minionym sezonie cierpiał z powodu szerokiej kadry Stelmetu i grał mało. Ten doświadczony zawodnik będzie idealnym wzmocnieniem Wilków i świetnie wpasuje się w defensywny styl gry preferowany przez trenera Koziorowicza.

Białek pokazał się z fantastycznej strony w minionym sezonie. Bardzo dobry rzut z dystansu, gra w obronie oraz seryjne zdobywanie punktów to jego domena. Białek świetnie radzi sobie pod tablicami, w minionych rozgrywkach zbierał średnio, prawie 8 piłek na mecz. Wielokrotnie przesądzał losy spotkania w pojedynkę. Za sobą ma wiele lat spędzonych w ekstraklasie a nadchodzący sezon będzie dla niego szansą na ponowne pokazanie się z dobrej strony w rozgrywkach TBL.

Kowalenko wraca do polskiej koszykówki po kilku latach nieobecności. Jak sam mówi, do powrotu w głównej mierze przekonała go zła sytuacja polityczna na Ukrainie. Kowalenko jest dobry w grze twarzą oraz tyłem do kosza. Ponadto dysponuje dobrym rzutem dystansu. Jego znakiem firmowym są wsady. Świetnie sprawdza się w defensywie.

Center

Mimo, iż dobrze obsadzona, to ta pozycja jest największa zagadką zespołu. Nie wiadomo, na co będzie stać zakontraktowanych przez Wilki zawodników. Jest ich trzech: Omar Samhan, Paweł Mróz oraz Karol Pytyś. Samhan związany był z amerykańską koszykówką akademicką. Zatem należy wymagać od niego określonego poziomu. Amerykanin ma doskonale warunki fizyczne. Mimo 211 centymetrów wzrostu i 122 kilogramów wagi jest bardzo mobilny i dobrze gra tyłem do kosza.

Mróz jest jeszcze wyższy, ale równie szybki. Ponadto bardzo dobrze radzi sobie z rzutami z dystansu oraz półdystansu. Mróz dobrze blokuje i broni. W minionym sezonie zmagał się z przewleką kontuzją mięśnia łydki, która nie pozwalała mu rozwinąć skrzydeł. W nadchodzących rozgrywkach musi pokazać się z dobrej strony, jeśli chce spędzać na parkiecie więcej, niż 20 minut.

Pytyś wraca po roku nieobecności w szczecińskim baskecie. Miniony sezon spędził w Spójni Stargard, z którą wywalczył utrzymanie w I lidze. Pytyś jest bardzo ambitnym koszykarzem, ale niestety nie tak mobilnym jak dwaj pozostali zawodnicy. Dysponuje dobrym rzutem z półdystansu. Jeśli dobrze przepracuje okres przygotowawczy, może solidnie powalczyć pod koszem z centrami innych zespołów.

W ostatnich dniach Wilki podpisały kontrakt z czternastym zawodnikiem, amerykańskim rozgrywającym, Trevorem Relefordem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński