Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarpa przy Zamku dla marszałka za symboliczną złotówkę. Co się zmieni?

Marek Rudnicki
Dyrekcja zamku nie ma jeszcze sprecyzowanych planów, jak zagospodarować skarpę. Prawdopodobnie w pierwszej kolejności zostaną wycięte samosiejki.
Dyrekcja zamku nie ma jeszcze sprecyzowanych planów, jak zagospodarować skarpę. Prawdopodobnie w pierwszej kolejności zostaną wycięte samosiejki. Andrzej Szkocki
Radni Szczecina zdecydowali o przekazaniu marszałkowi terenu wokół Zamku Książąt Pomorskich. Jak twierdzą, będzie łatwiej zagospodarować cały teren. Tym bardziej, że obecnie trwa remont północnego skrzydła.

Przykładem kłopotów z utrzymaniem Zamku i porządku wokół niego była sytuacja sprzed dwóch lat, gdy próbowano uporządkować skarpę północną i wyciąć rosnące tu samosiejki drzew i krzewów. Zakończyło się na niczym, bo wybuchła awanturą z ekologami, którzy pisali skargi do miasta w obronie samosiejek.

Sytuacja zmieni się już wkrótce. Zamek nadal będzie własnością samorządu wojewódzkiego, ale uzyska większą możliwość działania na terenie, na którym stoi. A to za sprawą skarpy północnej, tej od strony estakady. Rada Miasta postanowiła przekazać ją marszałkowi, a tym samym Zamkowi. Nieruchomość oddano za przysłowiową złotówkę.

- Na razie jest to uchwała, która dopiero pozwala na przygotowanie dokumentów i dokonanie transakcji w formie aktu notarialnego - tłumaczy Tomasz Klek z biura prasowego magistratu. - Podpisanie ostatecznej umowy, po spełnieniu wszystkich warunków, być może w tym roku.

- Podpisanie umowy sprzedaży nastąpi najprawdopodobniej do końca I półrocza 2014 r. - Bardziej optymistyczny jest Radosław Soćko z biura prasowego marszałka.

Nieruchomość umożliwi Zamkowi zagospodarowanie i planowaną modernizację skrzydła północnego zamku oraz realny wpływ na decyzje inwestycyjne w jego otoczeniu. Problem w tym, że gdy zarząd województwa występował o tę nieruchomość, miał inne plany niż obecnie.

- Planowaliśmy wcześniej w ramach modernizacji zamku budowę sanitariatów w skarpie - mówi Barbara Igielska, dyrektor Zamku. - Żeby nie przeciągać w czasie rozpoczęcia inwestycji, a przypuszczaliśmy iż przekazanie nieruchomości nie nastąpi szybko, zdecydowaliśmy się umieścić sanitariaty pod tarasem północnym.

Wyjaśnia też, że otrzymanie nieruchomości i tak jest korzystne dla Zamku.

- Musimy w końcu uporządkować skarpę północną - tłumaczy dyr. Igielska. - Byłam ostatnio w Warszawie i zwróciłam uwagę na skarpę pod Zamkiem Królewskim. Jest niemal ascetyczna, a przez to bryła zamku jest wyeksponowana. Nie znaczy to, że będziemy chcieli u nas wyciąć całą roślinność, Musimy ją jednak uporządkować w takim stopniu, by nie przynosiła wstydu. Być może też wykorzystamy fundamenty obiektów, które niegdyś otaczały zamek, dziś ukryte pod ziemią, ale za wcześnie o tym mówić w kategorii konkretów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński