Opera na Zamku postanowiła pozbyć się kostiumów, rekwizytów i elementów scenografii ze starych spektakli. Przedmioty te zalegały w magazynie, który ulegnie likwidacji. W związku z tym zorganizowany został kiermasz w Hali Opery, a każdy przedmiot kosztował 7 zł.
Długa kolejka chętnych na zakupy ustawiła się już godzinę przed wyprzedażą. Wszyscy niecierpliwie czekali na otwarcie hali.
- Przyjechałyśmy z Grzędzic pod Stargardem jako przedstawicielki Koła Gospodyń Wiejskich - mówi Anna Rybicka, przewodnicząca KGW. - Mamy nadzieję, że przyda nam się coś na imprezy wiejskie, w których bierzemy udział. Potrzebny jest nam wystrój z czasów "Pana Tadeusza", ludowe stroje, które będą nam pasować do wieńca dożynkowego.
Wśród rekwizytów znalazły się także zabawki i stroje dla dzieci. Właśnie takiego stroju potrzebuje pani Kasia dla swojej córki Leny.
- Mamy z mężem działalność gospodarczą, mąż jest klaunem i może znajdziemy coś co nam się przyda do pracy - mówi pani Kasia. - Oczywiście chcemy też kupić coś dla córki, bo przyda jej się w szkole.
Szkolne przedstawienia to jeden z powodów, dla których przyszli chętni na zakupy.
- Jestem polonistką w Publicznej Szkole Podstawowej w Mierzynie i prowadzę koło teatralne o nazwie "Cichosza" - mówi Michalina Krywos. - Chciałabym upolować stroje teatralne dla dzieci powiązane z legendami Pomorza Zachodniego oraz rekwizyty dla moich dzieciaków.
Do kupienia są także płyty, kasety ze spektaklami, plakaty i inne rzeczy.
Aktualizacja
Do kupienia na kiermaszu nie ma już prawie nic! Wszystko zostało wykupione. W takim razie wyprzedaż nie będzie trwać do 7 września. Magazyny opery zostaną przeszukane raz jeszcze.
Wyprzedaż ma powtórzyć się 3 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?