Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Wdowczyk: sentyment do Legii jest, ale mnie interesuje zwycięstwo

(paz)/pogonszczecin.pl
- Gramy w piłkę i czerpiemy z tego radość - mówi o swoim zespole trener Wdowczyk.
- Gramy w piłkę i czerpiemy z tego radość - mówi o swoim zespole trener Wdowczyk. Andrzej Szkocki
- Oczywiście, nie brakuje podtekstów. Prowadziłem Legię, grałem w niej i jestem z Warszawy. Sentyment jest, ale teraz pracuję w Pogoni Szczecin i interesuje mnie tylko pełna pula - twierdzi Dariusz Wdowczyk, trener Portowców.

Jego zespół udanie zaczął nowy sezon od pewnego zwycięstwa 2:0 na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.

- Bardzo się cieszę i chciałbym, żeby nasza gra zawsze tak wyglądała. Wierzę, że może być jeszcze lepiej. Oczywiście, są jeszcze momenty, w których spuszczamy tonu i oddajemy inicjatywę, a tego chciałbym uniknąć. W dużej części możemy być jednak zadowoleni z postawy w Lubinie. Cieszę się ja i wydaje mi się, że radość czerpią również piłkarze. Widzą, że ciężko przepracowali okres przygotowawczy i teraz sił nie brakuje. Dzięki temu nie ma kalkulacji, czy iść do przodu i czy wystarczy sił. Gramy w piłkę i czerpiemy z tego radość.

Mecz Pogoni z Legią, będzie starciem lidera z wiceliderem tabeli. Jednak zespół ze stolicy bardziej skupia się na walce w europejskich pucharach. Już w środę Legię czeka pierwszy mecz 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów z norweskim Molde.

- Nie wiemy, w jakim składzie zagra z nami Legia, bo jest faktycznie przed bardzo ważnym dla niej meczem. Jednocześnie trener Jan Urban musi pilnować ligi. Szczerze mówiąc, to nie mój problem. Ktokolwiek by nie grał, będziemy z takim samym nastawieniem przygotowywać się do meczu - podkreśla Wdowczyk.

Jednak na kogo nie postawi trener Jan Urban, to Pogoń czeka trudne zadanie.

- Legia ma bardzo mocny i wyrównany skład. Ci młodzi chłopcy, którzy przychodzą z klubowej akademii, są naprawdę dobrymi piłkarzami, aczkolwiek brakuje im jeszcze doświadczenia. Legia powoli się rozkręca i myślę, że w każdym kolejnym meczu będzie coraz mocniejsza. Siłą Legionistów jest ich ławka rezerwowych - długa i mocna, bo w kadrze pierwszego zespołu nie brakuje zawodników przygotowanych do gry w pierwszym składzie. Wchodzący z ławki nie robi różnicy in minus.

Dariusz Wdowczyk przez lata był związany ze stołecznym klubem jako piłkarz i jako trener.

- Oczywiście, nie brakuje podtekstów. Prowadziłem Legię, grałem w niej i jestem z Warszawy. Sentyment jest, ale teraz pracuję w Pogoni Szczecin i interesuje mnie tylko pełna pula - zapewnia szkoleniowiec Portowców.

Mecz Pogoni z Legią zostanie rozegrany w sobotę o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Twardowskiego w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński