W piątek w nocy do mężczyzny wynajmującego mieszkanie przy ul. Wilków Morskich przyszedł właściciel lokalu z dwoma kolegami.
Towarzystwo raczyło się alkoholem. Spotkanie musiało być niezwykle emocjonujące. Nad ranem z okna poleciały na ulicę butelki po wódce. Ktoś wyrzucił nawet telewizor. Trafił w stojący przed blokiem samochód.
Chuligańskie wybryki zaniepokoiły sąsiadów. Jeden - już około godz. 6 rano - postanowił przerwać imprezę. Zapukał. Kiedy otworzyły się drzwi, pod jego adresem posypały się groźby. Według jego relacji, któryś z mężczyzn zaczął wymachiwać bronią. Pistolet przystawiono mu również do głowy, padły niecenzuralne słowa. Zawiadomił policję.
Policjantom nie udało się wejść do mieszkania. Imprezowicze nie otworzyli drzwi. Policjanci obawiali się, że za drzwiami zabarykadowała się grupa uzbrojonych mężczyzn. Wezwali antyterrorystów. Ci, wyważyli drzwi i wrzucili do mieszkania granaty hukowe. Zakuci w kajdanki "imprezowicze" spokornieli.
- W mieszkaniu policjanci znaleźli pistolet pneumatyczny, na którego posiadanie nie jest wymagane zezwolenie - powiedział komisarz Artur Marciniak z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Mieszkanie zostało dokładnie przeszukane. W akcji brały udział psy przeszkolone w wykrywaniu materiałów wybuchowych i narkotyków. Oprócz wiatrówki niczego podejrzanego tam nie było.
Na jezdni i chodniku walało się szkło i resztki odbiornika. Właściciel forda musi odwiedzić blacharza.
- Na asfalcie leży roztrzaskana butelka po żołądkowej, widocznie im nie smakowała - powiedział sąsiad obserwujący akcję.
- Człowiek nawet nie wie z kim mieszka pod jednym dachem - stwierdził kolejny.
Po przesłuchaniu w komisariacie mężczyzna wynajmujący mieszkanie został zwolniony. 29-letni Emil K., 29-letni Piotr S. i 28-letni obywatel Niemiec Genadi O. zostali zatrzymani. Będzie im przedstawiony zarzut wypowiadania gróźb karalnych pod adresem interweniującego mężczyzny. Grozi im kara do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?