Serial "Rezydencja" opowiada historię polskiej, wpływowej rodziny milionerów. Do ich domu trafia młoda, piękna dziewczyna. Okazuje się, że jest córką zarządzającego imperium finansowym. Oboje jednak o tym nie wiedzą...
Jedną z głównych ról zagra 31-letnia szczecinianka, Anna Cieślak. Aktorka od dłuższego czasu negocjowała z telewizyjną "jedynką" warunki współpracy.
- Zdjęcia zaczęliśmy wczoraj o godzinie 5.45 rano - mówi szczecinianka. - Na pierwszych spotkaniach pracujemy nad konwencją serialu. Chcemy go przygotować w taki sposób, by był jak najbardziej oryginalny i zaciekawił widzów. Zdjęcia będą kręcone w Warszawie i okolicach. Historia jest zestawieniem dwóch różnych klas: ludzi bogatych i biednych.
"Rezydencja" emitowana będzie od września trzy razy w tygodniu w godzinach popołudniowych w dni powszednie. Będzie liczyć co najmniej sto odcinków. Obok Ani wystąpią w niej Katarzyna Figura, Małgorzata Pieczyńska i Grażyna Szapołowska.
Serial, zdaniem wielu ma szansę stać się prawdziwym hitem. Ma wpłynąć na to kilka czynników. Jednym z nich jest doskonała obsada sprawdzonych już aktorów. Kolejnym firma producencka, która zajmowała się takimi przebojami, jak Magda M., Czas Honoru, Hotel 52 czy Oficer. Następnym scenariusz. "Rezydencja" już teraz porównywalna jest do jednej z najpopularniejszych i kasowych oper mydlanych świata, "Dynastii".
Zanim Anna Cieślak wzięła udział w "Rezydencji", podjęła się trudnego zadania - zagrała w studenckiej, niskobudżetowej etiudzie "Agape". 28 minutowy film opowiada historię kobiety, która sama wychowuje córkę. Mąż idzie na wojnę, ślad po ginie. Samotna matka zakochuje się w niemieckim oficerze.
Oficjalnej premiery etiudy jeszcze nie było. Przygotowywana była specjalnie z myślą o festiwalach. Trailery krótkometrażowego filmu można obejrzeć w internecie.
- W zajawkach widać rozbierane sceny z moim udziałem. Dalej są o wiele mocniejsze. Nie miałam z nimi problemu, ponieważ tutaj chodzi o potrzebę i sens prawidłowego zagrania roli. Jest to część pracy aktorów. Jeśli trzeba byłoby rozebrać się dla zasady, widziałabym, że moja rola tego nie wymaga - nie zrobiłabym tego. Tutaj historia była na tyle silna i warta obejrzenia, że nie miałam oporów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
