Film "Wielka Ucieczka na Północ" z Żagania do Szczecina wyprodukowany został w kooperacji przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy "Pomerania Film" działający przy Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Premierowy pokaz zaplanowany jest na 7 listopada w tzw. Starej Rzeźni, rewitalizowanym dziś budynku przez firmę CSL Internationale Spedition. Tu też będzie meta Walkathonu.
Anglicy pokonają 272 km z Żagania do Szczecina śladami pilotów RAF. O godzinie 17 dotrą do Szczecina.
"Wielka ucieczka na północ" to fabularyzowany dokument. Nawiązuje do kultowego filmu "Wielka ucieczka" z 1963 r. ze Stevem McQueenem. Scenariusz powstał na bazie autentycznych zapisków norweskich pilotów RAF, którym udało się uciec z najlepiej strzeżonego obozu III Rzeszy Luftwaffe w Żaganiu. W tych rolach zobaczymy Pawła Niczewskiego (Peter Bergsland) i Przemysława Walicha (Jens Muller).
W filmowej opowieści śledzimy losy bohaterów od momentu ucieczki z obozu. W tym już po dotarciu do Szczecina, po porcie szczecińskim, aż do momentu wypłynięcia szwedzkiego statku, którym uciekają. Historię poznajemy wraz z narratorem, którym jest historyk Niko Rollmann.
Jednym z uczestników obecnej wędrówki jest Clarry McDonald. W czasie trwania marszu Anglicy zbierali pieniądze na cele charytatywne związane z dziećmi w Nepalu. To właśnie szczeciński film zainspirował Anglików z organizacji charytatywnej Music4Children do jego podjęcia.
Głównymi bohaterami szczecińskiego dokumentu są norwescy piloci RAF - u, "stalowy" podporucznik Jens Müller (w tej roli Przemysław Walich) i sierżant Peter Bergsland (Paweł Niczewski), aktorzy z zespołu Anny Augustynowicz Teatru Współczesnego w Szczecinie.
Film pokazuje emocje jakie towarzyszyły Norwegom od momentu wyjścia z tunelu w Żaganiu, aż do samego dotarcia do Szczecina i ucieczki przez port do Szwecji. Jest to film o ogromnej potrzebie wolności i przeciwnościach losu. O heroizmie jaki jest potrzebny by odzyskać wolność, której zaczyna nam coraz częściej brakować we współczesnym świecie. Dograny został sensacyjny wątek odkryty w trakcie realizacji filmu.
Poza dwoma głównymi bohaterami "Wielkiej ucieczki", norweskimi lotnikami RAF, do Szczecina dotarli również Polak, nawigator Paweł Tobolski. Przebrany w mundur pilota Luftwaffe "konwojował" Anglika, Harry Day'a. Harry udawał renegata, Tobolski jego eskortę. Oryginalny list napisany przez Anglika posłużył do dopisania dodatkowych scen w filmie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?