Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykański reżyser Oliver Stone: Putin miał raka i tylko go zaleczył. Choroba mogła wrócić

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News
Oliver Stone uzyskał w latach 2015-2017 bezpośredni dostęp do Władimira Putina. Wspomina on, że przywódca Rosji miał wówczas raka, ale chorobę zaleczono.

- Władimir Putin miał raka - potwierdza znany amerykański reżyser, który spędził z prezydentem Rosji dużo czasu w latach 2015-2017.

Według Olivera Stone'a, który przeprowadził wtedy wywiad z Putinem, przywódca Rosji miał raka, ale „podleczył go”. Te słowa skłaniają do spekulacji, że jeśli Putin miał wcześniej taką chorobę, to mogła ona powrócić. Filmowiec nie określił, jakiego rodzaju był to nowotwór.

Filmowiec miał bezpośredni dostęp do Putina na przestrzeni dwóch lat. W rezultacie ma dziś lepszy wgląd w to, co otacza prezydenta Rosji. Stone dodaje, że Kreml nie powiedział Rosjanom o zdrowotnych problemach ich przywódcy.

W marcu Kreml przyznał, że stan psychiczny Putina jest „normalny” wśród uporczywych plotek, że może on być poważnie chory. Krążą pogłoski, że głęboka izolacja Putina przed Covidem była spowodowana wcześniejszą, nieokreśloną chorobą, która osłabiła odporność jego organizmu.

Wyjaśniając, dlaczego Putin mógł źle ocenić inwazję na Ukrainę, Stone powiedział: Być może stracił kontakt z ludźmi. Można by pomyśleć, że nie był dobrze informowany o stopniu współpracy, jaką uzyska od etnicznych Rosjan na Ukrainie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Amerykański reżyser Oliver Stone: Putin miał raka i tylko go zaleczył. Choroba mogła wrócić - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński