Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ambasador rosji w Szczecinie. "Jem polskie i rosyjskie jabłka"

Marek Rudnicki
Ambasador Aleksiejew kończy pracę w Polsce. To jego pożegnalny objazd polskich miast.
Ambasador Aleksiejew kończy pracę w Polsce. To jego pożegnalny objazd polskich miast. Sebastian Wołosz
Aleksandr Aleksiejew, ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce wraz z małżonką Olgą odwiedził nasze miasto. Przyjął go Marek Tałasiewicz, wojewoda zachodniopomorski.

Na pytania dziennikarzy ambasador odpowiadał dość wstrzemięźliwie, szczególnie te dotyczące jedzenia jabłek. Od jednej z redakcji dostał nawet pełną ich siatkę, ale namawiany do ich zjedzenia i wyrażenia opinii na temat tych polskich owoców, stwierdził jedynie:

- Jem polskie i rosyjskie jabłka. Są dobre.

Dodał też, nawiązując do obecnej sytuacji:

- Po raz pierwszy kampania antyrosyjska w Polsce jest tak duża.

Zauważył też: - Polska jest naszym naturalnym partnerem. Mamy podobne dania, mentalność i język.
Wyjaśnił również, że nie chodzi tylko o embargo na polskie jabłka:

- Nasze relacje są bardzo skomplikowane. Musimy wspólnie rozwiązać te problemy.

W pewnym momencie pytany o embargo ze strony Unii Europejskiej stwierdził twardo:

- Krym jest częścią Rosji. Sankcje mogą być lub nie, ale nie wpłynie to na nasze stanowisko.

Na temat Ukrainy nie powiedział ani słowa.

Pytany, czy zwiększenie ilości wojsk NATO w Szczecinie spotka się z reakcją Rosji odpowiedział:

- Dopiero gdy zostanie zwiększona, odniesiemy się do tego.

Ustosunkował się też do nikłych kontaktów między woj. zachodniopomorskim a Rosją:

- Dawniej mieliście bardzo dobre kontakty z obwodem kaliningradzkim, dziś już nie. Natomiast inne województwa są tam już bardzo dobrze widoczne. Powinniście zabiegać o turystów rosyjskich, którzy chętnie pozostawiliby nad waszym morzem pieniądze. Dziś jest ich dużo, ale w warmińsko-mazurskim. Powinniście wykorzystać walory waszego pasa nadmorskiego.

Dodał też, że bliższa współpraca, gospodarcza i turystyczna wpłynęłaby na większe zrozumienie z obu stron.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński