Kilka dni temu pasażerowie nie doczekali się na poranny autobus. Z trasy wypadł prawdopodobnie z powodu awarii. Po kilku minutach przyjechał kolejny, ale nie odjechał od razu.
- Dlaczego pan nie jedzie? Przecież już jest opóźnienie, bo jeden autobus nie przyjechał! - denerwowała się pasażerka.
Kierowca tłumaczył, że musi ruszyć zgodnie ze swoim rozkładem jazdy. Nie przekonał pasażerki.
Czy kierowca popełnił błąd? Według Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, nie.
- Jeżeli to linia, która kursuje co 5-10 minut, a nie ma autobusu rezerwowego, zazwyczaj taki kurs przepada, chyba że są to godziny szczytu, jest wielu pasażerów, wtedy staramy się nawet zdjąć autobus z innej, mniej obleganej linii i włączyć go do rozkładu tam, gdzie autobus wypadł. Decyduje o tym centrala ruchu w porozumieniu z dyspozytorem - mówi Szymon Wasilewski z ZDITM.
W szczycie autobus linii 87 jeździ co 10 minut. Według ZDiTM, to za mało czasu na uruchomienie zastępczego pojazdu
Zobacz też:
Stoisz w korku? Widziałeś wypadek?
Polecamy na gs24.pl:
- Jeszcze więcej wyjątkowym materiałów! Polecamy prenumeratę cyfrową!
- Szczecin: Pożar mieszkania przy ul. Ofiar Oświęcimia
- Ucieczka i strzały w Szczecinie. Policjantka została ranna[ZDJĘCIA]
- Ile tak naprawdę zarabiają księża? Sprawdziliśmy [zdjęcia] [zdjęcia]
- Pamiętacie auto, które wjechało do Odry? Zdaje się, że można je kupić
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?