Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alarm24: Piwo w pociągach. "Strasznie irytujące dla pasażerów"

Czytelnik
- Pasażerowie mają przed konduktorem jakiś respekt, skoro zasłaniali te butelki i puszki, a nie pili jawnie - Andrzej Chańko, dyrektor Zakładu Przewozów Regionalnych w Szczecinie.
- Pasażerowie mają przed konduktorem jakiś respekt, skoro zasłaniali te butelki i puszki, a nie pili jawnie - Andrzej Chańko, dyrektor Zakładu Przewozów Regionalnych w Szczecinie. Czytelnik
Wczoraj napisaliśmy, że pasażerowie autobusów szynowych raczą się w podróży alkoholem, a obsługa udaje, że nie widzi tego problemu.

Czytaj więcej o sprawie: Piją piwo w pociągach. A konduktor nic nie widzi

(...) Niejednokrotnie byłem świadkiem spożywania alkoholu w szynobusie relacji Szczecin-Kalisz Pomorski-Wałcz-Piła Główna i przyznaję, że bywa to strasznie irytujące dla pasażerów. Raz nawet zadzwoniłem na policję, niestety pan policjant stwierdził, że gdy pociąg jest w ruchu może jedynie interweniować konduktor. Pociągi nie posiadają wydzielonych przedziałów i w całym wagonie unosi się nieprzyjemna woń alkoholu.
Bardzo często zdarza się, że pociągi są bardzo "przeładowane", szczególnie w niedziele i piątki, kiedy to młodzież udaję się do szkół, uczelni lub wraca do domu. Ciężko jest wytrzymać smród panujący w pociągu. Nowymi szynobusami podróżują też rodziny z małymi dziećmi ze względu na niski koszt podróży i niestety te małe dzieciaczki są zmuszone wdychać te opary i patrzeć na frustrujące zachowanie panów.
Niejednokrotnie zdarza się także, że po wypiciu "piwka" delikwent idzie zapalić papierosa w toalecie. Niestety dla wszystkich pasażerów taki wybryk kończy się często godzinnym staniem pociągu w szczerym polu w celu wywietrzenia szynobusu, a to dlatego, że pociągi są wyposażone w alarmy przeciwpożarowe i gdy tylko detektory wyczują dym - automatycznie się zatrzymują i nie ruszą.
Nie dziwi mnie, że konduktorzy czy też kierownicy pociągów nie zwracają uwagi pijącym osobom, bo są to głównie kolejarze, maszyniści wracający do miejsc zamieszkania lub jadący do pracy. Zawsze mają zajęte dla siebie miejsca w pociągu przez kolegów i raczej nie obchodzą ich inni pasażerowie.
Dawniej gdy jeździł "czerwony szynobus" produkcji niemieckiej, który miał kilka przedziałów, alkoholowy problem był mniej uciążliwy. Kolejarze zamykali się w jednym z przedziałów i tam sobie "imprezowali". Teraz niestety problem jest bardzo uciążliwy i najgorsze, że chyba nie da się z tym nic zrobić. (...)
PASAŻER

_____

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]
Nowa odsłona Alarmu24. Teraz możesz nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób! Kliknij i zobacz jak to zrobić.

_____

Jakie jest twoje zdanie? Czekamy na Wasze komentarze oraz maile na [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński