Projekt "Akademicki Szczecin" połączył cztery szczecińskie uczelnie: Akademię Morską, Pomorski Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Szczeciński i Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny. Uczelnie wspólnie chcą pokazać, że Szczecin to dobre miejsce do studiowania i zatrzymać młodzież w Szczecinie na studiach.
W ubiegłym roku w ramach wspólnej akcji promocyjnej uczelnie prezentowały się na 21 wydarzeniach, targach edukacyjnych i konferencjach w całej Polsce oraz poza granicami kraju, między innymi w Berlinie.
- Najważniejsze jest to, że działamy razem - mówi prof. Marta Wawrzynowicz- Syczewska, prorektor ds. dydaktyki PUM. - Chcemy zbudować markę naszych uczelni w mieście, w którym nie ma tradycji akademickich. Nasza uczelnia ma dwa popularne kierunki, na których jest duże zainteresowanie i nie narzekamy na brak chętnych - lekarski i lekarsko-stomatologiczny. Prowadzimy na nich program dla studentów anglojęzycznych. Po targach w Niemczech zauważyliśmy zainteresowanie ze strony niemieckiej i zastanawiamy się czy nie stworzyć grup niemieckojęzycznych.
Na ZUT zwiększyła się liczba studentów spoza województwa. W tym roku na 1850 przyjętych studentów jest 580 spoza regionu. W ubiegłym roku było ich 511.
- To jest dowód, że ten program daje efekty - mówi prof. Witold Biedunkiewicz, prorektor ds. kształcenia ZUT. - Myślę, że dużym atutem naszej uczelni jest to, że możemy zaproponować unikatowe w skali kraju kierunki takie jak jachting, rybactwo, teleinformatyka. W sumie oferujemy ponad 40 kierunków.
Na Akademii Morskiej ponad połowa studentów jest spoza regionu.
- Jesteśmy wyjątkową uczelnią, która zapewnia swoim absolwentom praktycznie w 100 procentach zatrudnienie i dobre zarobki - mówi dr inż. Przemysław Rajewski, pełnomocnik rektora Akademii Morskiej ds. Krajowych Ram Kwalifikacji. - Zauważyłem natomiast, że dzięki akcji, która się przetoczyła przez cały kraj, mamy wzrost naboru na kierunkach mniej popularnych. Nasi studenci, którzy przyjeżdżają tu z różnych stron, często się tu osiedlają i zakładają rodziny.
"Akademicki Szczecin" wspiera miasto. W ubiegłym roku na wsparcie dla uczelni przeznaczyło około dwa mln zł, ponad 800 tys. zł na stypendia dla doktorantów.
- Dla nas ważne jest także, żeby zatrzymać uczniów szkół ponagimnazjalnych ze Szczecina, ponieważ ci najzdolniejsi najczęściej wybierają uczelnie w innych miastach - mówi Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina. - O tych uczniów też walczymy.
W tym tygodniu ruszają kolejne akcje promocyjne w całej Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?