Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademia Pogoni Szczecin: Masowość podstawą piramidy szkolenia

Jakub Lisowski
Dawid Kort to przykład do naśladowania przez najmłodszych. W Pogoni Szczecin jest od trampkarza.
Dawid Kort to przykład do naśladowania przez najmłodszych. W Pogoni Szczecin jest od trampkarza. Andrzej Szkocki/Polska Press
Rozpoczął się nabór przedszkolaków do Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin.

Ponad 30 chłopców wzięło udział w pierwszym treningu dla przedszkolaków, którzy chcą nauczyć się grać w piłkę w Pogoni.

- Wiemy, że sierpień nie jest najlepszym momentem, by rozpoczynać taki nabór, ale od czegoś chcieliśmy zacząć. Jesteśmy zadowoleni z frekwencji, a jestem też przekonany, że chętnych będzie przybywać. Cały czas jesteśmy otwarci i drzwi do naszej akademii otwarte będą również w kolejnych miesiącach – mówi Marcin Łazowski, koordynator grup przedszkolnych w Akademii Pogoni. - Ze swojego doświadczenia wiem, że we wrześniu nastąpi okres, gdy rodzice będą intensywniej myśleć o organizacji zajęć w tygodniu. Jak najbardziej da się połączyć przedszkole i treningi. Z zajęć w klubie płyną same korzyści. Przede wszystkim dzieci będą zdrowsze i lepiej rozwinięte fizycznie.

Docelowo Pogoń chciałaby utworzyć aż sześć grup po 20 chłopców (uzdolnione piłkarsko dziewczynki też mogą spróbować). Młodzi piłkarze zostaną podzieleni według poziomu umiejętności. We wtorek podczas pierwszych zajęć było widać, że część chłopców przerasta innych, bo wcześniej zaczęło trenować. Nikogo to jednak nie powinno zniechęcać przed przyprowadzeniem dziecka na zajęcia.

- Wszystkich dobrze podzielimy. Obecny nabór nie ma nic wspólnego z selekcją. Wszyscy chętni będą trenować, bo na poziomie najmłodszych stawiamy na masowość. To jest podstawa piramidy szkolenia. Dopiero w przyszłości będziemy dokonywać selekcji i ci najlepiej rokujący zostaną – dodaje Łazowski. - I co ważne – jak zainteresowanie przerośnie nasze oczekiwania i chęci, to na pewno sobie z tym poradzimy. Możliwe, że utworzymy kolejne grupy.

Pierwszy trening upłynął pod znakiem zabawy. Chłopcy trenowali więc strzały, a bramkarzami byli opiekunowi. Później… pojechali na dworzec, taksówkami (to też była zabawa), a gdy wrócili mieli do pokonania prosty tor przeszkód.

Wielką frajdę wywołała też wizyta piłkarz z pierwszego składu Pogoni, a w gierkach na małych boiskach wzięli udział m.in. Kamil Drygas i Dariusz Formella.

Sześciolatki i młodsi w Pogoni będą trenowani według klubowego programu zajęć. Godny podkreślenia jest również pomysł klubu, by każda utworzona grupa miała swojego patrona.

- Taki pomysł kiełkował, aż w klubie ustaliliśmy, że jest to dobry moment na jego wdrożenie. W ten sposób chcemy przywrócić pamięć legendą Pogoni, ale też zaszczepić przywiązanie do klubu. Zawsze przy takiej „selekcji” odzywają się głosy, że kogoś pominęliśmy, że ktoś bardziej zasłużył. Zapewniam, że jak będą kolejne grupy, to docenimy też i innych znanych z przeszłości – mówi Marcin Łazowski.

Patronami grup teraz zostaną:
Florian Krygier – założyciel Pogoni Szczecin, trener drużyny Portowców, którzy w 1958 r. wywalczyli historyczny (pierwszy) awans do ekstraklasy

Włodzimierz Obst – można powiedzieć, że następca Krygiera. Wielki pasjonat szkolenia młodzieży. Z juniorami Pogoni w 1986 r. zdobył mistrzostwo Polski

Marek Leśniak – piłkarz Pogoni w latach 80. Zdobył brązowy i srebrny medal w rozgrywkach ligowych, w 1987 r. został królem strzelców ekstraklasy. Później grał w Bundeslidze, były reprezentant Polski

Marian Kielec – grał w Pogoni w latach 1959-71. Rozegrał 217 spotkań, strzelił 80 bramek. Konkurencja w Polsce była mocna, więc w reprezentacji zagrał tylko 1 spotkanie. Król strzelców ekstraklasy w 1963. Niedawno został ambasadorem obchodów 70-lecia Pogoni

Leszek Wolski – modelowy przykład dla kolejnych pokoleń Pogoni. W klubie od tramparza po seniora. W ekstraklasie rozegrał 348 spotkań (wciąż pod tym względem jest klubowym rekordzistą), strzelił 88 bramek

Leszek Jezierski – trener, który w Pogoni pracował trzy razy. W 1987 doprowadził Portowców do wicemistrzostwa Polski, a do dziś tamten zespół uważany jest za najlepszy w historii klubu; w 1992 pomógł w awansie do ekstraklasy, a w 1999 w utrzymaniu Pogoni w elicie

Polecamy również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński