Agnieszka Pomaska kontra Anna Kołakowska. Sąd za późno dostarczył akt oskarżenia radnej PiS. Rozprawa odroczona

Agnieszka Pomaska przekonywała, że jej obecność w sądzie wynika z bezczynności prokuratury. - Prokuratura trzykrotnie umarzała tę sprawę. W związku z tym złożyłam subsydiarny akt oskarżenia (stosowany w sytuacjach, gdy pokrzywdzony w procesie karnym dostrzega nieudolność działań prokuratora – przyp. red.) - informuje.

Czytaj więcej na temat kontrowersyjnego wpisu: Gdańska radna Anna Kołakowska nawołuje by "ogolić na łyso" posłankę PO

- Już dzisiaj widać, że będziemy mieli do czynienia z próbą odwlekania tej sprawy w obawie o wyrok skazujący. Wtedy, gdy sprawy dotyczą obrażania polityków Prawa i Sprawiedliwości, prokuratura z urzędu reaguje natychmiast. Natomiast gdy incydenty dotyczą polityków opozycji, prokuratura nie tylko nie wszczyna sprawy z urzędu, ale także ignoruje zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa złożone przez polityków opozycji – mówi Pomaska.

Sędzia Sądu Okręgowego Aleksandra Kaczmarek-Byzdra odroczyła sprawę do 15 stycznia 2018 roku. Sądowi Okręgowemu nie udało się bowiem dostarczyć Annie Kołakowskiej odpisu aktu oskarżenia. Adres, pod który wysłano pismo, okazał się nieaktualny. Udało się to dopiero za pośrednictwem Biura Rady Miasta Gdańska. Faks wysłano w poniedziałek 11 grudnia, na trzy dni przed planowanym terminem rozprawy.

Kołakowska w związku z tym odmówiła przyjęcia aktu oskarżenia na sali sądowej. - Protestuję przeciwko tej rozprawie. Pogwałcono moje prawo do obrony. Nigdzie się nie ukrywałam. Adres zmieniłam półtora roku temu. Tylko Sąd Okręgowy ma jakiś problem z ustaleniem mojego adresu. O faksie poinformowano mnie w poniedziałek. Nie miałam żadnych możliwości, żeby dowiedzieć się, w jakiej sprawie staję przed sądem jako oskarżona. Nadal nie wiem, o co jestem oskarżona – przekonywała na sali sądowej.

Radna Kołakowska twierdzi też, że nie miała możliwości skontaktowania się z adwokatem czy skorzystania z prawa do obrońcy z urzędu. - Nie mogłam przedstawić na tę rozprawę żadnego materiału dowodowego na moją obronę. Odmawiam składania wyjaśnień, proszę o zgodę na opuszczenie sali – zaapelowała do sędzi.

Zapytana o to, czy dzisiaj powtórzyłaby słowa o „ogoleniu na łyso”, odpowiedziała: Oczywiście, że tak. - Zdradę i pogardę dla suwerenności państwa polskiego należy piętnować bardzo stanowczo. Gdybym rzeczywiście wezwała panią Pomaską do ogolenia się na łyso, dzisiaj miałaby już inną fryzurę. A ponieważ nie zmieniła fryzury, nikt tego nie odebrał jako nawoływania do nienawiści – dodała Anna Kołakowska.

Kołakowska: Gdybym rzeczywiście wezwała panią Pomaską do ogolenia się na łyso, dzisiaj miałaby już inną fryzurę. A ponieważ nie zmieniła fryzury, nikt tego nie odebrał jako nawoływania do nienawiści.

Z kolei Agnieszka Pomaska zapewnia, że konsekwencje tego wpisu są odczuwalne przez nas wszystkich, na co dzień. - Ostatnio mój kolega – poseł Cezary Tomczyk, na drzwiach swojego biura poselskiego znalazł kartkę z napisem „Ogolić na łyso”. Właśnie do tego prowadzi nawoływanie do nienawiści. Dziś w sądzie nie chodzi o mnie. Nie zgadzam się na agresję i taki język – mówi radna PO.

Pomaska: Ostatnio mój kolega – poseł Cezary Tomczyk, na drzwiach swojego biura poselskiego znalazł kartkę z napisem „Ogolić na łyso”. Właśnie do tego prowadzi nawoływanie do nienawiści.

Dodajmy, że w tym samym sądzie odbyła się sprawa cywilna, którą Agnieszka Pomaska wygrała. - Radna Kołakowska została zobowiązana do przeprosin, jednak nadal tego nie uczyniła i zapewnia, że bez względu na wszystko woli pójść do więzienia – mówi radna Platformy Obywatelskiej.

Czytaj więcej na temat wyroku: Anna Kołakowska ma opublikować na Facebooku przeprosiny wobec Agnieszki Pomaskiej [wideo]

Zobacz też: Prokuratura ma ponownie zająć się wpisem gdańskiej radnej PiS szkalującym Agnieszkę Pomaską z PO

Luksusowa rezydencja Kulczyka na sprzedaż

Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!

Orkan Grzegorz odkrył bunkry na Helu

Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Najgroźniejsi przestępcy poszukiwani na Pomorzu

Kobiety poszukiwane przez pomorską policję