- Losy ludzi noszących mundur mogą być tak samo splatane jak korzenie ich przyjaźni - mówi kapitan Janusz Błaszczak z Sekcji Informacyjno-Prasowej
Polskich Sił Zadaniowych w Afganistanie. - W mundurze wielu ludzi zna się z widzenia, lepiej lub gorzej z ćwiczeń, kursów, poligonów i z misji. Nie da się ukryć, że misyjne przyjaźnie są najsilniejsze i trwają co najmniej do końca służby. Poznaje się ludzi z innych krajów- zarówno osoby cywilne jak i żołnierzy- z którymi los i rozkaz nas połączył.
Jedną z takich historii rozpoczął Jeff Metheny, chemik ze 130 Dywizji Piechoty Armii Stanów Zjednoczonych, weteran służby w Iraku i Afganistanie. W grudniu 2008 roku wylądował w Afganistanie w FOB Lighting (wysuniętej bazie operacyjnej "Błyskawica") gdzie mieszkał w jednym budynku z dwoma polskimi żołnierzami- oficerami łącznikowymi. Wspólna służba połączyła ich silnymi więzami przyjaźni.
- Bez wątpienia mam najwyższy szacunek dla polskich żołnierzy służących w Afganistanie - napisał Jeff w jednym ze swoich maili.
Będąc pod wrażeniem profesjonalizmu polskich żołnierzy namalował biało-czerwona flagę na wjeździe do bazy. Dodatkowo wykonał kilkaset bransoletek z linek spadochronowych w polskich barwach narodowych, które trafiły do żołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie i stały się nieformalnym symbolem "misjonarzy".
Żołnierze kolejnej, XII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie również dołączyli do tej jakże pięknej tradycji. Otrzymane jeszcze przed wylotami do Afganistanu bransoletki , już w rejonie misji systematycznie trafiają do rąk żołnierzy. Pierwszymi żołnierzami którzy je otrzymali są podwładni podporucznika Łukasza Orzechowskiego, które wręczył dowódca zgrupowania bojowego Polskiego Kontyngentu Wojskowego podpułkownik Sławomir Kocanowski. Wspomniane bransoletki działają też jako "survival tool". Po pociągnięciu końcówek mamy dwie linki spadochronowe, po metrze długości w każdym występującym kolorze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?