Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera z posłem Stefanem Niesiołowskim. ZCh Police w tle

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Szokujące ustalenia prokuratury w sprawie posła Stefana Niesiołowskiego. W sprawie pojawia się wątek ZCh Police i podejrzanych biznesmenów.

Łódzka prokuratura chce postawić zarzuty korupcyjne posłowi Stefanowi Niesiołowski. Łapówkami miały być usługi seksualne. Biznesmeni z branży gastronomicznej, którzy mieli korumpować posła, mieli w zamian podpisywać intratne kontrakty na dostawy miału węglowego i fosforytów z ZCh Police. Chodzi o lata 2013-2015.

Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zamierza postawić posłowi na Sejm RP Stefanowi Niesiołowskiemu zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym. Dlatego na wniosek prowadzącego śledztwo Łódzkiego Wydziału, Prokurator Generalny przesłał do Marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej.

- Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy, uzyskany m.in. w wyniku kontroli operacyjnej, wskazuje na to, że Stefan Niesiołowski w związku ze sprawowaną funkcją posła w okresie od stycznia 2013 roku do końca 2015 roku wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. W efekcie starań Stefana Niesiołowskiego spółki, operujące dotąd w branży restauracyjno-hotelarskiej, uzyskały intratne kontrakty na dostawy miału węglowego i fosforytów dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A - twierdzi Prokuratura Krajowa.

W związku z tą sprawą, na polecenie Łódzkiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, w czwartek zatrzymani zostali biznesmeni: Bogdan W., Wojciech K., Krzysztof K. Mają oni usłyszeć zarzuty o charakterze korupcyjnym i dotyczące stręczycielstwa.

Działania operacyjne były prowadzone w tej sprawie od 2013 r. W ich wyniku ustalono, że Bogdan W. i Wojciech K. mieli regularnie udzielać Stefanowi Niesiołowskiemu korzyści osobistych. Miały one polegać na organizowaniu i opłacaniu usług seksualnych świadczonych przez kobiety trudniące się zawodowo lub okazjonalnie prostytucją.

Bogdan W. i Wojciech K. mieli umawiać kobiety na spotkania ze Stefanem Niesiołowskim, organizować miejsca, w których miało dochodzić do zbliżeń, organizować transport dla kobiet i wypłacać im wynagrodzenie za usługi seksualne na rzecz posła. Do takich zdarzeń miało dojść co najmniej trzydziestokrotnie.

- W zamian Stefan Niesiołowski podejmował działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. Rezultatem było zawarcie przez te spółki korzystnych dla nich umów handlowych z Grupą Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.: w lutym 2014 roku, w sierpniu 2015 roku i we wrześniu 2015 roku. Ich łączna wartość sięgała 13 milionów złotych - dodaje prokuratura.

- Z ustaleń śledztwa wynika, że zawarcie umów było możliwe z uwagi na fakt, iż ówczesny prezes Grupy, będąc protegowanym posła, czuł się wobec niego zobowiązany. Dlatego osobiście podejmował starania w interesie spółek należących do biznesmenów zaprzyjaźnionych ze Stefanem Niesiołowskim - informuje prokuratura.

Poseł Niesiołowski miał ponadto podjąć starania, by w Urzędzie Miasta Łodzi została zatrudniona osoba wskazana przez jego znajomego biznesmena Wojciecha K.

CBA przeszukało mieszkanie wiceprezesa ZCH Police oraz jego syna

ZOBACZ WIDEO: Powiat policki podpisał umowę z chemicznym gigantem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński