Afera w komendzie w Policach. Pojawia się wątek seksualny

Mariusz Parkitny
Afera w komendzie w Policach ma nowy wątek obyczajowy.
Afera w komendzie w Policach ma nowy wątek obyczajowy. Fot. Archiwum
Nie milkną echa dziwnej sprawy w komendzie powiatowej policji w Policach. Dzielnicowy, który oskarża przełożonych o wymuszanie zeznań, jest podejrzany o pobicie. Dotarliśmy do poszkodowanego mężczyzny. Opowiedział nam swoją wersję wydarzeń.

- Na pewno tej sprawy tak nie zostawię. Zostałem bez powodu zaatakowany przez funkcjonariusza na służbie. Z jego żoną nigdy nie miałem nic wspólnego - mówi pan Andrzej.

Dzielnicowy twierdzi, że z-ca komendanta zlecił podwładnym poprawienie fatalnych statystyk z niewykrytych włamań. Funkcjonariusze mieli groźbami i bronią zmuszać nieletnich do przyznania się do cudzych przestępstw. Dlatego w sierpniu zawiadomił prokuraturę o nieprawidłowościach w komendzie w związku z wymuszaniem zeznań na nieletnich. Jak do tej pory zastępcy komendanta, ani policjantom, którzy mieli nękać nieletnich nie postawiono zarzutów.

Ale okazuje się, że ta sprawa wiążę się z historią obyczajowo-kryminalną, w którą zamieszany jest dzielnicowy. Prokuratura zarzuca mu, że w czerwcu pobił pana Andrzeja. Oto relacja pokrzywdzonego.

- Wszystko wydarzyło się w Policach. Pojechałem samochodem po koleżankę. Razem z nią do samochodu wsiadła nieznana mi dziewczyna - mówi pan Andrzej.

Na rondzie w Policach został zatrzymany przez patrol policji za szybką jazdę.

- Gdy trwała kontrola, pasażerka otworzyła drzwi i po prostu uciekła z samochodu - twierdzi.

Następnego dnia był w pracy. Zajmuje się m.in. awaryjnym otwieraniem samochodów. Swój warsztat ma w garażu. Po godz. 15 pod garaż przyjechał dzielnicowy. Według pokrzywdzonego, policjant był w mundurze.

- Upewnił się, czy ja to ja i oskarżył, że utrzymuję intymne kontakty z jego żoną. Potem zaczął bić. Uszkodził mi nos - opowiada.
Z telefonu komórkowego zadzwonił do komendanta polickiej policji i poinformował go o zdarzeniu. Obdukcja lekarska potwierdziła obrażenia. Dzielnicowy został zatrzymany. Prokuratura wszczęła śledztwo. Policjantowi postawiła zarzut uszkodzenia ciała. Funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach.

Dzielnicowy nie przyznaje się do pobicia pana Andrzeja. Twierdzi, że przyjechał pod garaż, bo miał informację, że samochód, którym jechał pan Andrzej może być kradziony (nie potwierdziło się to).

- Ten człowiek jest zamieszany w nielegalny handel samochodami. Nie pobiłem go. Przyjechałem, bo miałem informację, że może mieć nielegalny samochód. Z żoną jestem w separacji i nie interesuje mnie z kim się spotyka - mówi dzielnicowy.

Co ciekawe żona poparła go w śledztwie i twierdzi, że utrzymywała bliskie kontakty z panem Andrzejem. Doszło nawet do konfrontacji między nimi, która jednak nic nie wyjaśniła.

- Ta pani kłamie i broni męża. Nigdy jej wcześniej nie spotkałem - mówi poszkodowany.

Śledztwo w sprawie pobicia jest na ukończeniu. Jeśli prokuratura zdecyduje się wnieść akt oskarżenia, prawdy poszuka sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
radovan karadzić
ta sprawa ma drugie dno. dzielnicowy marcin h. jest innej orientacji seksualnej niż wymaga tego jego żona. ona nie mogła nigdy się spełnić. nie mam na myśli kreofilii, ani pedofilii, ale on czepia się przystojnego zastępcy komendanta. może to ukryte uczucie "wywala" przez doniesienia w prasie. marcinku na pewno są inne metody wyrażania uczuć. brak urody nadrabiasz kiepską komunikacją. w efekcie narobiłeś "bałaganu" porównywalnego z irancontras, a po co? dla mężczyzny, który cię odtrąca. są inni, ładni. jesteś niestety tykle wart, co twoje słowa. zero czyli nic. ale to nic w porównaniu z ziobro.
S
Szalone mendy z komendy
Prawdziwa legalna mafia ! Prawda jest taka ACAB
d
danuta
W dniu 17.11.2009 o 08:03, gosc napisał:

Widac, że autor artykółu chce zmienić pracę na prace w policji, ostatnia seria jego jest tendencyjna. Pisze że konfrontacja nic nie wyjaśniłato skąd zarzuty???? Ale jakie to ma znaczenie??? żadne. W ostatnim artykóle chyba oczernił jednego z chłopców, skarga do glosu podobno już wpłyneła - i co przeprosi i opublikuje to na łamach??? Wątpię!! A może wyjaśni czy to prawda że wobec Pana Z-cy komendanta z Polic już prowadzono sprawy w prokuraturze???? Też tego nie zrobi, bo źródełko z komendy wyschnie?Gazeta manipuluuje społeczeństwem, a teraz przykłady zachowań policyjnych:- Prabuty - policja wywozi do lasu, jeden czlowiek nie żyje;- Nowe Miastko Lubawskie - policja bije, potrąca samochodami służbowymi zawiadamiających;- Bydgoszcz - policja zamieszana w morderstwo;- okolice Drawska i Łobza - podobno tam tez wywożą do lasu;- i wiele innych przykładów........te są gorące tematyJak widać problem nie jest lokalny tylko globalny!!!


ortografia się kłania
ORTOGRAFIA SIĘ KŁANIA !!!!!
o
onn
W dniu 17.11.2009 o 11:08, strzelec napisał:

Ci co najbardziej zwracają uwagę na pseudo merytoryczną część artykułu - byłoby dobrze gdyby przy okazji zechcieli sięgnąć do słownika ortograficznego!



A może to takie lekceważące podejście, gdyby był to "artykuł" wart uwagi napisali by poprawnie?

Ale myśle, że w tym przypadku jest najważniejsza treść, widzę tutaj wiele niejasności w tej sprawie i po jednej i po drugiej stronie, tylko gdzie jest PRAWDA? Pewnie pośrodku!!

Ale dla popełniających błedy:

cyt"....artykuł prasowy - ogólna nazwa drukowanej wypowiedzi publicystycznej - od notatki informacyjnej na temat polityczny, społeczny, kulturalny, sportowy - po krótki esej. Dobry artykuł powinien być przejrzysty kompozycyjnie, zawierać logiczny wywód, w którym kolejne argumenty stanowią potwierdzenie tezy lub opis sytuacji. ..."
s
strzelec
Ci co najbardziej zwracają uwagę na pseudo merytoryczną część artykułu - byłoby dobrze gdyby przy okazji zechcieli sięgnąć do słownika ortograficznego!
G
Gość
tomus - dla wyjaśnienia pan Andrzej podobno dzwonił na telefon komórkowy komendanta a dokładniej to do jego zastępcy, skąd go posiadał???? a może to cienie przeszłości pana z-cy komendanta jak był naczelnikiem kryminalnego, może pan Andrzej był jednym z wielu zauszników komendanta jak był naczelnikiem??? A może nie? Jest tutaj wiele niejasności.

Pan Dzielnicowy w separacji on ma swoje partnerki ona ma swoich partnerów - takie prawo - przecież mieszkają osobno, tego też nie ma w artykóle.

A jak wygląda przeszłość pana Andrzeja o tym pan Parkitny nie pisze - dlaczego???? Pewnie nie chce!!!
c
chatmaster
Kilka lat temu dostałem mandat za przekroczoną prędkość, mimo, że jej nie przekroczyłem a nawet jechałem 20km/h poniżej dopuszczalnej prędkości. Złożyłem skargę do komendy wojewódzkiej, ponieważ znajomy policjant powiedział mi, że do komendy powiatowej policji w Policach nawet nie mam po co pisać. Niestety wojewódzka i tak skierowała sprawę do powiatowej... i tyle... Wyszło na to, że policjant miał rację. To jest chore! Teraz wiem, że chodziło pewnie o jakieś statystyki...
g
gość
po prostu , jedno szambo , bez względu jak to się nazywa ,czy policja , czy milicja
g
gosc
Widac, że autor artykółu chce zmienić pracę na prace w policji, ostatnia seria jego jest tendencyjna. Pisze że konfrontacja nic nie wyjaśniła
to skąd zarzuty???? Ale jakie to ma znaczenie??? żadne. W ostatnim artykóle chyba oczernił jednego z chłopców, skarga do glosu podobno już wpłyneła - i co przeprosi i opublikuje to na łamach??? Wątpię!! A może wyjaśni czy to prawda że wobec Pana Z-cy komendanta z Polic już prowadzono sprawy w prokuraturze???? Też tego nie zrobi, bo źródełko z komendy wyschnie?
Gazeta manipuluuje społeczeństwem, a teraz przykłady zachowań policyjnych:

- Prabuty - policja wywozi do lasu, jeden czlowiek nie żyje;
- Nowe Miastko Lubawskie - policja bije, potrąca samochodami służbowymi zawiadamiających;
- Bydgoszcz - policja zamieszana w morderstwo;
- okolice Drawska i Łobza - podobno tam tez wywożą do lasu;
- i wiele innych przykładów........te są gorące tematy

Jak widać problem nie jest lokalny tylko globalny!!!
G
Gość
policja w RP = SYF; problem policji to ich szefowie szefowie - kilka tysięcy etatów generalskich i inspektorów (pułkowników) wysoko opłacanych, a to typowe niedouczone g.......
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie