Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera policka. Jałosiński: Szukanie haków na nas to zła droga [wideo]

Mariusz Parkitny
Sąd Okręgowy w Szczecinie nie zgodził się dziś na aresztowanie głównego podejrzanego w tzw. aferze polickiej. Sąd uznał, że prokuratura nie przedstawiła mocnych dowodów, że Krzysztof Jałosiński jako prezes ZCH Police działał na szkodę spółki.

Posiedzenie aresztowe trwało niespełna godzinę. Po wyjściu z sali rozpraw Jałosińki powiedział:

- Jestem przekonany, że czynności, które podejmowaliśmy w spółce były właściwe. Te rzeczy, które wykonaliśmy były z dużym zyskiem dla firmy. Tu nie ma błędu menadżerskiego, czy przestępstwa. Niech nasi następcy skupią się na tym, co w spółce zostało zrobione dobrze. Szukanie haków na mnie, czy naszych kolegów to jest zła droga, aby utrzymać się w tej spółce na takim poziomie na jakim my ją zostawiliśmy - skomentował Jałosiński.

Jałosiński jest dziewiątą osoba, co do której sąd nie zgodził się na areszt w tzw. aferze polickiej.

Dziś decyduje jeszcze o ostatnim, dziesiątym podejrzanym.

To Bartłomiej K. – były dyrektor Departamentu Zakupów Strategicznych Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.

Prokuratura domagała się aresztów, bo twierdzi, że na wolności podejrzani mogą utrudniać śledztwo.

Decyzja sądu jest ostateczna.

Ostatni z podejrzanych w aferze polickiej również nie trafi do aresztu

Decyzję podjął Sąd Okręgowy w Szczecinie. Chodzi o Bartłomieja K. – byłego dyrektora Departamentu Zakupów Strategicznych Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.

Oznacza, że żaden z dziesięciu podejrzanych nie trafi do aresztu. Decyzje sądu to porażka Prokuratury Regionalnej, która przekonywała, że ma mocne dowody winy.

Sąd twierdzi jednak co innego.

- Uprzejmie informuję, że Sąd Okręgowy w Szczecinie nie uwzględnił zażaleń wniesionych przez prokuraturę na postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód o niezastosowaniu wobec Krzysztofa J. i Bartłomieja K. środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania - informuje sędzia Tomasz Szaj, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.

W ocenie Sądu II instancji zebrane przez prokuratora dowody nie pozwalają obecnie na przyjęcie, iż zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzuconych im czynów – art. 249 § 1 kpk.

- Powyższe skutkuje niemożnością zastosowania wobec podejrzanych jakichkolwiek środków zapobiegawczych - dodaje Tomasz Szaj. - Sąd Okręgowy w pisemnym uzasadnieniu wydanych orzeczeń w sposób szczegółowy odniósł się do podniesionych przez oskarżyciela publicznego zarzutów. Od powyższych orzeczeń nie przysługuje środek zaskarżenia

Zobacz też:

Sprawa ZCH Police. Podejrzani są na wolności. Co dalej?

Polecamy na gs24.pl:

Wybuch gazu przy ul. Ofiar Oświęcimia w Szczecinie. Osiem os...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński