Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera melioracyjna. W środę druga rozprawa - 22.01.2020. Wyjaśnienia składa senator Stanisław Gawłowski

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
W środę druga rozprawa w procesie ws. afery melioracyjnej. Wyjaśnienia składa senator Stanisław Gawłowski.

AKTUALIZACJA, GODZ. 10.44:

Stanisław Gawłowski składa wyjaśnienia już ponad godzinę. Odniósł się do pierwszego zarzutu dotyczącego zegarków, które miał dostać od byłych podwładnych z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Twierdzi, że to nieprawda, bo zegarek dostał w prezencie od żony i został kupiony w centrum handlowym Galaxy w Szczecinie.

Według urzędników IMGW, którzy przyznali się do skorumpowania ówczesnego wiceministra, zegarki zostały wysłane w paczce do sekretariatu Gawłowskiego przez kierowcę z urzędu. Prokuratura przesłuchała kierowców, ale żaden tego nie potwierdził. Nie przesłuchała natomiast sekretarki, która miała odebrać paczkę.

Gawłowski chce też złożyć w sądzie wniosek o poddanie się badaniu na wykrywaczu kłamstw. Wcześniej prokuratura na takie badanie się nie zgodziła.

AKTUALIZACJA, GODZ. 9.30:

- Jestem niewinny. Trafiłem na ławę oskarżonych z powodów politycznych - rozpoczął swoje wyjaśnienia senator Stanisław Gawłowski.

Twierdzi, że jego problemy zaczęły się, gdy jako wiceminister środowiska cofnął dotację na inwestycję, którą chciał realizować ojciec Tadeusz Rydzyk oraz gdy odwołał Kazimierza Kujdę z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

- Od tamtej pory zaczęły się dziać u mnie dziwne rzeczy. Z moją żoną chciał się zaprzyjaźnić słynny agent Tomek z CBA - mówił Gawłowski.

W ten sposób narysował swoją linię obrony. - Jestem ofiarą politycznych działań PiS, bo potrafiłem się im przeciwstawić.

GODZ. 9:

Rozprawa rozpoczęła się o godz. 9 przed sądem w Szczecinie. Dziś jest zdecydowanie luźniej na sali rozpraw.

Z oskarżonych przyszli tylko Stanisław Gawłowski i jego żona. Pozostali oskarżeni pochodzą ze wschodniej części województwa i nie mają obowiązku być na każdej rozprawie, tym bardziej, że większość z nich nie ma wspólnych zarzutów z Gawłowskim.

Senator Stanisław Gawłowski jest jednym z kilkudziesięciu oskarżonych. Ma siedem zarzutów, w tym korupcyjne z czasów, gdy był wiceministrem środowiska. Nie przyznaje się do winy.

Jego wyjaśnienia mają być obszerne, dlatego sąd przeznaczył na nie cały dzień, a być może także część kolejnej rozprawy.

Sąd nie zezwolił na nagrywanie wyjaśnień oskarżonych. Na ten czas kamery mają być usunięte.

CZYTAJ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński