Z trudem, bo z trudem, ale Chemik Police pozostał liderem do końca najdłuższego sezonu zasadniczego w historii Orlen Ligi. W nagrodę w półfinale i ewentualnym finale zagra rewanż we własnej hali. Pierwszym przeciwnikiem w walce o medale mistrzostw Polski będzie Developres SkyRes Rzeszów.
Forma dominatorek jest niepewna. Po wygraniu 22 meczów z rzędu przeżyły zapaść. Przegrały trzy z ostatnich czterech spotkań, a porażka 2:3 z Atomem Treflem Sopot była głośnym alarmem. Drużyna z Trójmiasta jest co prawda wicemistrzem Polski, ale w tym sezonie zapewniła sobie utrzymanie w ostatniej kolejce.
- Końcówka sezonu zasadniczego nie była udana, ale to było pokłosie trudnych treningów w hali i siłowni. Przed meczem z Developresem zeszliśmy z obciążeń tak, by pomału wracała do nas świeżość. Będziemy grać tak jak wszyscy od siebie oczekujemy, a play-off to taka część sezonu, która go podsumowuje i kiedy adrenalina rośnie - powiedział trener Jakub Głuszak przed kamerą klubowej telewizji.
Siatkarki spotkały się przed półfinałem we własnym gronie, a także rozmawiały z prezesem klubu Pawłem Frankowskim. Miały ponad tydzień na podbudowanie mentalne i analizę taktyczną Developresu.
Drużyna z Rzeszowa jest wygodnym przeciwnikiem dla policzanek. W sezonie zasadniczym wygrały z nim oba mecze, a ponadto pokonały w półfinale Pucharu Polski. Z drugiej strony wyniki pokazują, że na Developres trzeba uważać. Spotkania w Rzeszowie i w neutralnej hali zakończyły się w tie-breaku. Kapitanem rywalek jest Katarzyna Mróz, która przez kilka lat broniła barw Chemika, a trenerem Lorenzo Micelli, którego Głuszak ograł w finale Orlen Ligi w poprzednim sezonie.
Początek starcia w Rzeszowie w poniedziałek o godzinie 18. O tym, kto awansuje do finału, zdecyduje dwumecz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
