Frączczak jest ósmym zawodnikiem pozyskanym w zimowym okienku transferowym przez Kotwicę (lidera II ligi) i piątym z występami w najwyższej klasie rozgrywkowej na koncie (pozostali to Łukasz Kosakiewicz, Janusz Nojszewski, Mikołaj Rakowski i Łukasz Sierpina). O przejściu Frączczaka do Kotwicy mówiło się od kilku tygodni, ale dopiero 23 stycznia Korona poinformowała o rozwiązaniu umowy z zawodnikiem za porozumieniem stron, a następnie jako nowego gracza przedstawiła go Kotwica.
35-letni napastnik jest wychowankiem innego kołobrzeskiego klubu, Żaków 94. Trafił z nich do Regi Trzebiatów, a następnie do Legii Warszawa. Grał tam w zespołach Młodej Ekstraklasy i rezerwach, a w pierwszym zaliczył 5 występów w Pucharze Ekstraklasy. Później był Dolcan, Kotwica (w 1,5 sezonu rozegrał 43 mecze i zdobył 26 goli w III lidze), aż w końcu zimą 2011 r. trafił do Pogoni. W Szczecinie był jedną z ikon drugiej dekady XXI wieku. Awansował do ekstraklasy, był kapitanem Portowców, zagrał w 235 meczach i zdobył 54 gole w lidze. Grał na różnych pozycjach.
Ostatnie trzy sezony to coraz mniejsza rola w Pogoni i po zakończeniu sezonu 2020/21 Frączczak odszedł. Związał się z Koroną Kielce. Miał swoją cegiełkę w wywalczeniu awansu do PKO Ekstraklasy, a w elicie zagrał w 9 meczach. W Kielcach dali mu zimą wolną rękę i tak trafił do Kotwicy, która ma duże aspiracje.
W sobotę formę lidera II ligi sprawdziła Pogoń II. Po dwóch bramkach Oskara Kalenika trzecioligowiec ze Szczecina wygrał 2:0.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?