- Jestem nauczycielką. W piątek poczułam się źle i pozostałam w domu. Dziś odbyłam umówioną teleporadę z lekarzem, i ponieważ do gorączki, rozbicia i kaszlu w niedzielę doszła utrata węchu i smaku, zostałam skierowana na test na obecność koronawirusa. (...) Najbliższy termin na wykonanie testu, na który mam się zgłosić to...31 października! Pytanie w obecnej sytuacji brzmi, jaki to ma sens? Nie testuję się z nudów, nie martwię się o siebie, mam silny organizm. Ten test ma posłużyć ochronie zdrowia moich uczniów, ich rodzin, a także moich kolegów i koleżanek - pisze w liście do naszej redakcji Czytelniczka chcąca pozostać anonimową.
Tego typu listów otrzymaliśmy w ostatnich dniach więcej. Wszystkie opisują sytuację, w której osoba z podejrzeniem zakażenia koronawirusem musi czekać nawet dwa tygodnie na wykonanie testu.
ZOBACZ TEŻ:
- W związku z podejrzeniem u siebie zakażenia koronawirusem dostałem zlecenie od lekarza rodzinnego na pobranie wymazu w punkcie przy szpitalu na Pomorzanach. Dziś przez cały dzień nie udało mi się zarejestrować telefonicznie pod wskazanym numerem na pobranie próbki gdyż albo nikt nie odbiera albo numer zajęty. Z ciekawości zadzwoniłem do punktu pobrań przy szpitalu na Unii Lubelskiej. Poinformowano mnie że pierwszy wolny termin jest 2 listopada, co wprawiło mnie w osłupienie! Przecież to absurd - nie kryje zdziwienia pan Tomasz.
Testy na koronawirusa w Szczecinie
W naszym mieście funkcjonują obecnie dwa takie punkty poboru wymazów.
- Jeden znajduje się w szpitalu przy ulicy Unii Lubelskiej (działa w godz. 12-14).
- Drugi znajduje się w szpitalu na Pomorzanach (od poniedziałku do piątku w godz. 15-21, w soboty i niedziele w godz. 9-13.15).
Obecnie trwają prace nad tym, by uruchomić trzeci punkt poboru na Prawobrzerzu.
Bezpłatne testy wykonywane są osobom wyjeżdżającym do sanatoriów, a także tym posiadającym skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Na test trzeba się umówić telefonicznie.
WIDEO:
Tysiąc testów w Szczecinie dziennie
- Wykonujemy około tysiąca testów na obecność koronawirusa dziennie. Czas oczekiwania na przeprowadzenia badania jest różny i zależy od stanu pacjenta. W nagłych przypadkach wymaz pobierany jest w ciągu dwóch-trzech godzin. Pacjenci nie wymagający szybkiej diagnozy czekają najczęściej do 24 godzin - informuje dr Małgorzata Woźnicka, rzecznik szpitala przy ulicy Unii Lubelskiej.
Istnieją też komercyjne punkty poboru próbek, jednak za taki test trzeba zapłacić nawet pięćset złotych.
Pomogą wojskowi?
Sytuację mogą poprawić obiecane przez ministra obrony narodowej posiłki z wojsk obrony terytorialnej.
- Żołnierze będą pobierali próbki do badań na obecność koronawirusa we wszystkich punktach w Polsce. Wojskowi mają odpowiednie przeszkolenie i sprawdzili się podczas pierwszej fali epidemii. Tylko dziś w walkę z koronawirusem zaangażowanych jest 2415 żołnierzy - poinformował Mariusz Błaszczak, szef MON.
Rządzący poinformowali również, że wojskowi mają wspomóc punkty pobrań. Dzięki temu będzie można przeprowadzać więcej testów, a same punkty będą mogły pracować dłużej.
We wtorek ministerstwo zdrowia poinformowało o 9 291 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, z czego w województwie zachodniopomorskim 213.
•ODPOWIEDŹ NFZ
NFZ: Personel pracuje ponad siły. Pomoc ze strony Wojska jest bardzo wyczekiwana, podobnie jak uruchomienie trzeciego w Szczecinie miejsca testowania - to pomoże rozładować sytuacje.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Czekamy na Wasze e-maile na adres:
RAPORT:
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
- Zakażonych221 363+ 1 725
- Zmarło4 099+ 0
8. miejsce pod względem liczby nowych zakażeń.
- Zakażonych:+33 480(4 886 154)
- Zmarło:+33(105 194)
- Szczepienia:+19 509(51 564 403)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?