Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A w smażalniach spokój...

Sławomir Włodarczyk
Ze względu na wartości smakowe i piękną walkę na haczyku, węgorz stanowi niezwykle cenną zdobycz wędkarską. Wędkarze uwielbiają go łowić. W tym celu potrafią nad wodą przesiedzieć nawet całą noc.
Ze względu na wartości smakowe i piękną walkę na haczyku, węgorz stanowi niezwykle cenną zdobycz wędkarską. Wędkarze uwielbiają go łowić. W tym celu potrafią nad wodą przesiedzieć nawet całą noc. Sławomir Włodarczyk
Komisja Europejska przeszła od słów do czynów i wprowadziła całkowity zakaz połowów dorszy na wschodnim Bałtyku do końca 2007 roku.

Handlowcy przekonują, że cena dorsza może niebawem osiągnąć niebotyczną, jak na rybę, wysokość. Natomiast restauratorzy uspokajają.

- Mało, który lokal serwuje świeżego dorsza prosto z kutra. Na potrawy wykorzystuje się ryby mrożone, większość z nich to przybysze z Atlantyku. Tamtejsze dorsze są po prostu większe i smaczniejsze. Ryby na patelni nie powinno więc zabraknąć - przekonuje właściciel smażalni ryb w Międzyzdrojach.

Dotychczasowe ograniczenia połowów nie odbiły się jeszcze na cenach ryb w sklepach. Za kilogram dorszy płacimy 12-14 złotych, tylko o 2-3 złote więcej niż trzy lata temu.

- Ceny nie rosną, bo na rynek trafiają ryby z nielegalnych połowów, poza przyznanymi kwotami - wyrokują handlowcy.
Ich zdaniem, to jednak koniec złotych dorszowych lat. Ryby będzie coraz mniej i będzie coraz droższa.

Smażalnie ryb będą tego lata pod szczególnym nadzorem Państwowej Inspekcji Handlowej. Inspektorzy już wyruszyli na zachodniopomorskie wybrzeże Bałtyku. Chcą skontrolować, m.in. większość punktów gastronomicznych zajmujących się przygotowaniem potraw z ryb.

- Dochodzą do nas słuchy, że ceny są zupełnie niezasadnie zawyżane, ponoć do rzadkości wcale też nie należy chociażby używanie jednego oleju do smażenia ryb przez cały okres wakacji - mówi jeden z kontrolerów.

Dziś będzie o rybach, których dietetycy nie polecają do restrykcyjnych diet. Dlaczego? Bowiem węgorz i panga uznawane są za ryby nie tylko wyjątkowo smaczne, ale też bardzo tłuste. Jednak zdaniem lekarzy, rybi tłuszcz jest niezwykle pożywny i wspaniale przyswajany przez nasz organizm.

Co to jest ta panga?

Do niedawna tajemnicza ryba, sprowadzana na nasz rynek z azjatyckich hodowli, głównie z Półwyspu Indochińskiego. Jednak w ostatnim czasie robi oszałamiającą karierę i jest towarem niezwykle poszukiwanym przez konsumentów i miłośników rybich przysmaków.

Wbrew opiniom niektórych, nieprzychylnych tej rybie handlowców, panga jest gatunkiem zawartym w Rozporządzeniu Komisji Europejskiej nr 1638/2001 z dnia 24 lipca 2001 r. oznaczona jako Panga - HAS - Megalaspis cordyla, co oznacza też zezwolenie na obrót nią na terenie Unii Europejskiej.
Bez ości

Filet z pangi jest dostępny w niemal każdej smażalni ryb. Porcja kosztuje od 4,50 do 6 złotych. Dużo taniej można kupić paczkowane porcje w sieciach dużych sklepów.
Filet z pangi jest biały, nie ma ości i ma łagodny smak. Można, więc przypuszczać, że konsumentów przyzwyczajonych do kurczaka kusi białe mięso tej ryby. Dzięki pandze statystyczny konsument może zaspokoić też lansowaną przez media potrzebę spożywania ryb ze względów zdrowotnych, nawet, gdy rybę uważa tylko za substytut ulubionego kotleta schabowego.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że mrożony filet z pangi wymaga minimalnego nakładu pracy w kuchni.

Dla konsumentów, którzy uwielbiają wiedzieć, co też "wrzucają na ruszt" spieszymy donieść, że od kilku lat hodowla pangi jest rozwijana przy aktywnym wsparciu rządu wietnamskiego. Ten azjatycki kraj planuje do 2010 roku uzyskiwać z eksportu ryb 4-5 mld dolarów rocznie. Istotną rolę ma przy tym pełnić panga, której możliwości produkcyjne szacuje się w Wietnamie nawet na 500 tys. ton rocznie.

Wybór tej ryby jest nieprzypadkowy, ponieważ jej cykl hodowlany trwa jedynie około 6 miesięcy. W tym czasie ryba osiąga 1,5-2 kg. Nie jest przy tym wymagająca pod względem pokarmowym, żywiąc się głównie paszą z otrębów ryżowych i mączki sojowej.

Odłowiona ryba trafia natychmiast do przetwórni, gdzie jest ręcznie filetowana i mrożona.

Panga ma znakomite wartości odżywcze, szczególnie w okresie, gdy wychodzimy z jakiegoś paskudnego choróbska. 100-gramowa porcja zawiera 151 kalorii, 4g tłuszczu, 26g białka i zero węglowodanów.

Przepis na pangę
Panga zapiekana z ziemniakami i serem.
Przepis na znakomitą potrawę, łatwą do przyrządzenia na biwaku, czyli panga zapiekana z ziemniakami i serem.
W tym celu przygotowujemy: pół kilograma filetów z pangi, 10-12 średnich ziemniaków, bazylię, kilka plastrów żółtego sera, szklankę śmietany, łyżeczkę masła, trzy jajka, tartą bułkę, sól, pieprz.

Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy i kroimy w plastry. Kawałki pangi pieczemy na patelni z przyprawami, ale bez panierki. Naczynie do zapiekania smarujemy masłem i obsypujemy tartą bułką. Na dnie układamy ziemniaki, na nich rybę, i tak na przemian. Na wierzchu muszą być ziemniaki. W miseczce mieszamy jajka ze śmietanką i polewamy ziemniaki z rybą. Na samej górze układamy żółty ser i posypujemy bazylią. Naczynie wkładamy do nagrzanego do 180 stopni pieca i zapiekamy około pół godziny.

Rarytas - węgorz

O węgorzu można pisać bez końca. To ryba wielce tajemnicza. Tak do końca nie wiemy nawet, gdzie się rozmnaża. Naukowcy skłaniają się do Morza Saragossowego, gdzie na tarliska zmierzają wszystkie węgorze z naszego kontynentu.

Węgorz zamieszkuje płytkie, przybrzeżne wody morskie, rzeki i jeziora półkuli północnej. Jest rybą wędrowną. Większość życia spędza w wodach śródlądowych, do morza wstępują raz w ciągu roku - na tarło.

Węgorz ma ciało silnie wydłużone, kształtem przypominające węża. Samce mają około 50 cm długości, samice nawet 1,5 m. Węgorze ważą od 0,5 do 2 kg. Najbardziej cenione są okazy około 1 kg.

Mięso węgorza jest smaczne, soczyste i zawiera aż 26 gram tłuszczu, 31 kcal, 18,7 g białka i 0,8 węglowodanów. Węgorza możemy kupić w sklepach rybnych: świeżego lub wędzonego.

Ryba należy do najdroższych w branży. Rybacy za kilogram wędzonego węgorza kasują nawet 50-70 złotych. Niewiele mniej zapłacimy w smażalniach ryb.

Zaglądając do portu można kupić u rybaków również węgorza świeżego. Potrawa z ryby jest nietrudna do przyrządzenia, nawet w warunkach "polowych".

Przepis na węgorza
W celu przyrządzenia potrawy przygotowujemy: kg węgorza, jedną dużą cebulę, pół szklanki śmietany, łyżkę mąki, 25 dag pieczarek, sok z cytryny, oliwę, natkę pietruszki, sól i pieprz.

Węgorza obdzieramy ze skóry, kroimy na kawałki, skrapiamy sokiem z cytryny i odstawiamy. Cebulę obieramy, pieczarki drobno siekamy, podsmażamy, dodajemy węgorza, dusimy na małym ogniu skrapiając wodą. Pod koniec duszenia dodajemy śmietanę wymieszaną z mąką, posiekaną natkę pietruszki oraz doprawiamy solą i pieprzem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński