Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

52 lata temu robotnicy wyszli na ulice Szczecina. "Szczecińska rewolta grudniowa jest do dziś częścią polskiego dziedzictwa wolności"

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
- Grudzień 1970 r. to ważny dzień w historii Szczecina - powiedział tuż po złożeniu kwiatów pod pomnikiem przed bramą Stoczni Szczecińskiej Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski. - Wtedy rodziła się wolność, choć być może jeszcze wtedy nie byliśmy tego świadomi. W tych dniach spadły maski z twarzy reżimu komunistycznego, który zaczął strzelać do robotników, do swoich obywateli. Gdyby nie było grudnia '70 nie byłoby sierpnia '80.

Uroczystości upamiętniające ofiary i walkę robotników o wolną Polskę odbyły się w sobotę (17 grudnia) przed bramą Stoczni Szczecińskiej. Zgromadzili się tam przedstawiciele lokalnych władz, członkowie stowarzyszenia Grudzień 70, stoczniowcy oraz wszyscy ci, którzy chcieli uczcić pamięć ofiar wydarzeń grudniowych w Szczecinie.

Uroczystości rozpoczęły się odśpiewaniem hymnu państwowego, po którym zawyła stoczniowa syrena. Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski, odczytał później list-przesłanie od prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego.

- Szczecińska rewolta grudniowa jest do dziś częścią polskiego dziedzictwa wolności. Wydarzenia, do których doszło w Szczecinie miały wyjątkowo dramatyczny przebieg - przypomniał premier Morawiecki. - Zgromadziły 20 tys. ludzi, do których władza otworzyła ogień. W efekcie dziesiątki osób zostało rannych, szesnaście zginęło. Dziś, po 52 latach, spotykamy się pod Stocznią Szczecińską, by przypomnieć mroczną twarz PRL i oddać hołd ludziom, którzy brali udział w tych wydarzeniach i wspomnieć tych, którzy oddali życie za rodzącą się ideę wolności i solidarności.

Po odczytaniu listu od premiera RP, wojewoda dodał kilka słów od siebie.

- Krew robotników ze Szczecina, Gdańska, Gdyni i Elbląga obnażyła komunistów, którzy by tuszować to co się wtedy stało chcieli nazywać "wydarzeniami". My nazywamy to inaczej: "masakrą". Pamięć tamtych dni jest dla nas wielkim zobowiązaniem. Bo jeśli my zapomnimy o ofierze tamtych bohaterów, to kto o nich będzie pamiętał?

Pomimo zimna, temperatura spadła do -5 st. C, pod bramę stoczni przyszło kilkudziesięciu szczecinian. Wielu z nich brało udział w strajkach 1970 r.

- W tym czasie byłem członkiem komitetu strajkowego w Papierni Skolwin - mówi Tadeusz Słonina. - Nie byłem tego dnia pod KW PZPR, strajkowałem w papierni. Dziś musiałem tu przyjść. Podziękować tym, którzy walczyli.

- Brałem udział w marszu - opowiada pan Ludwik. - Widziałem, co się działo pod komitetem i przed komendą. Zginął tam mój znajomy. Przyszedłem im wszystkim oddać hołd i zdrowaśkę odmówić.

Po złożeniu kwiatów pod krzyżem przy bramie stoczni, uczestnicy uroczystości przeszli ulicami Szczecina - tą samą trasą, którą szli robotnicy w 1970 r. - na pl. Solidarności. Kolumnę otwierali stoczniowcy niosący szesnaście krzyży upamiętniających szesnaście osób zabitych przez milicjantów. Pod pomnikiem Anioła Wolności arcybiskup odmówił modlitwę. Były też przemówienia, m.in. wojewody i członków stowarzyszeń współorganizujących sobotnie wydarzenie. Na koniec harcerze przekazali wojewodzie światło betlejemskie, które strażacy zapalili w zniczu trzymanym przez Anioła Wolności. Zgromadzenie na placu zakończyło odśpiewanie hymnu Grudnia 70 oraz kolejne złożenie wieńców.

Przed oficjalnymi uroczystościami, rocznicę jednego z najważniejszych wydarzeń z dziejów współczesnego Szczecina, uczcili przedstawiciele opozycji. O godz. 11 pod bramą Stoczni Szczecińskiej byli przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, w tym marszałek Senatu RP Tomasz Grodzki, posłowie i radni. Znicz zapalił też obecny w Szczecinie Jurek Owsiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński