Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

500 zł na dziecko. Jak to wygląda w Szczecinie i regionie?

Szymon Sidorowski
Sebastian Wołosz
Wszystkie matki chętnie skorzystają z programu, ale mają mnóstwo pytań i wątpliwości. Lada moment w życie wejdzie program Rodzina 500+. Jak oceniają go matki ze Szczecina?

Szczeciński magistrat przewiduje, że w mieście do świadczeń w ramach programu „Rodzina 500+”uprawnionych jest około 30 tysięcy rodzin.

- Które mają 36 tys. dzieci - mówi Marta Kufel z biura prasowego Urzędu Miasta w Szczecinie. - Biorąc pod uwagę prognozy dotyczące liczby osób uprawnionych do otrzymania świadczenia, w okresie od kwietnia do grudnia br. najprawdopodobniej szczecińskim rodzinom zostanie wypłacona łączna kwota 162 mln zł.

Wśród tych rodzin są takie, które dostaną nieopodatkowane 500 zł miesięcznie na drugie dziecko czy kilka razy więcej, z powodu wielodzietności. Są też takie, które dostaną 500 zł na pierwsze dziecko, ponieważ według kryterium, dochód rodziny wynosi poniżej 800 zł na osobę (lub nie przekracza 1200 zł w przypadku niepełnosprawnego dziecka).

Ale są też rodziny z jednym dzieckiem, które tylko minimalnie przekraczają kryterium 800 zł na głowę i przez te kilka-kilkadziesiąt zł obok nosa przejdzie im wsparcie od państwa.

Postanowiliśmy sprawdzić jak matki, szczecinianki oceniają sztandarowy program rządu PiS, który ma obowiązywać od 1 kwietnia. Jakie mają wątpliwości? Na co wydadzą otrzymane od państwa pieniądze? Czy perspektywa dodatkowych 500 zł miesięcznie zmotywuje je do powiększenia rodziny?

Nie 500 zł a raczej wsparcie pracodawcy

Sandra wraz z mężem pracują w branży IT. Są młodym małżeństwem, z mieszkaniem i kredytem na głowie. Mają po 25 lat, 4-letnią córeczkę i kolejne dziecko w drodze. Sandra jest w dziewiątym miesiącu ciąży, więc od początku działania programu dostaną miesięcznie 500 zł na drugie dziecko.

- Nie zdecydowaliśmy się jednak na dziecko ze względu na ten program - wyjaśnia Sandra. - Patrząc z naszej perspektywy, czyli rodziny mającej kredyt i dwójkę dzieci, to oczywiście świetna sprawa dla domowego budżetu. Nie jest to jednak zachęta do posiadania kolejnego dziecka, bo 500 zł to pikuś w porównaniu ze wszystkimi wydatkami, jakie są na każde dziecko.

Jeżeli więc nie wsparcie państwa, to co pomogło w podjęciu decyzji o powiększeniu rodziny?

- Pracodawca, który ma bardzo fajne podejście do kobiet w ciąży - mówi Sandra. - Zawsze można się z nim dogadać, jest umowa, płacone składki. W podjęciu takiej decyzji najważniejsza jest świadomość, że po ciąży będę miała gdzie wracać.

Czy wsparcia nie zje podatek bankowy?

Chociaż pomysł finansowego wsparcia ze strony państwa Sandrze się podoba, uważa, że program „Rodzina 500+” jest niedopracowany. Obawia się, że dostając pieniądze z programu, straci je gdzie indziej.

- Mamy obawy skąd państwo weźmie pieniądze na ten program. Przecież będzie to dużym obciążeniem dla budżetu - tłumaczy. - Mówi się, że m.in. dzięki obciążeniu banków podatkiem bankowym. Więc, jak nam bank podniesie opłaty, to nie wiemy jak wyjedziemy na tym programie 500 plus.

Ma jednak nadzieje, że program przetrwa więcej niż 4 lata rządów Prawa i Sprawiedliwości i że będzie kontynuowany przez następne rządy, niezależnie od opcji politycznej przy władzy.

Wsparcie na wycieczki, rekreację

Terasa z mężem są po trzydziestce i mają trójkę dzieci. Ona jest pracownikiem gospodarczym, on fizycznym. Oboje zarabiają minimalną krajową (ok. 1500 zł na rękę), więc perspektywa wprowadzenia programu „Rodzina 500+” bardzo ich cieszy.

- Na pewno dostaniemy 1000 zł na dwójkę dzieci, ale ze względu na nieprzekroczenia progu 800 zł na osobę liczymy, że dostaniemy też na pierwsze dziecko - mówi Teresa. - Nasze dotychczasowe fundusze starczą na podstawowe utrzymanie dzieci. Wyżywienie, ubrania czy wizyty u lekarza.

Ponieważ dzieci przewlekle chorują, Teresa z mężem i dziećmi często odwiedzają lekarzy. W ramach NFZ trudno uzyskać szybką wizytę, dlatego korzystają z opieki prywatnej. Pieniądze z programu nie przeznaczą jednak tylko na to.

- Z powodu naszych zarobków dzieci nie mogły jeździć na wycieczki szkolne, teraz chcemy to zmienić - wyjaśnia Teresa. - Będziemy też zabierać dzieci częściej do kina czy wesołego miasteczka.

Zyskają niepracujący z rodzin wielodzietnych

Są jednak matki, które mimo że skorzystają ze świadczenia, to mają więcej niż jedno zastrzeżenie do programu.

- Jak najbardziej skorzystam z programu, bo każda złotówka się przyda. Jednak nie mogę zrozumieć dlaczego to świadczenie nie będzie liczone jako dochód - zastanawia się Beata, urzędnicza z dwójką dzieci w wieku przedszkolnym.

Razem z mężem zarabiają tyle, że tylko nieznacznie przekraczają próg 800 zł na głowę, poniżej którego dostaliby też wsparcie na pierwsze dziecko.

- Z powodu nie wliczenia tych pieniędzy do dochodu rodziny, te wielodzietne z samego programu dostaną np. 2 tys. zł i nadal będą mogły korzystać z zasiłku rodzinnego czy dodatków z tytułu wielodzietności.

- Takie rodziny z samych świadczeń i zasiłków będą mogły uzbierać kwotę w wysokości dobrej pensji - dodaje pani Monika, która pracuje na podobnych warunkach. Ale ona świadczenia nie dostanie, bo ma tylko jedno dziecko.

- W skutek tego osoby z takich rodzin, które dotychczas szukały pracy, teraz przestaną jej szukać. Po co mają pracować za 1500 zł, gdy więcej dostaną od państwa? Nie jest to sprawiedliwe wobec uczciwie pracujących.

Pani Moniki jednak perspektywa otrzymania 500 zł na drugie dziecko nie motywuje do powiększenia rodziny.

- Przy decyzji o pierwszym dziecku nie decydowały tylko względy finansowe i przy kolejnym też by tak było - tłumaczy. - Jednak kolejne dziecko wiązałoby się chociażby ze zmianą mieszkania, więc 500 zł by nie wystarczyło.

Gdzie i kiedy wnioski o 500 zł

Rząd planuje, że wnioski o otrzymanie w tym roku świadczenia w ramach programu „Rodzina 500 +” będzie można składać od 1 kwietnia do 30 czerwca. Będzie to można zrobić w kilku punktach Szczecina. Na razie wiadomo, że m.in. w Szczecińskim Centrum Świadczeń przy ul. Kadłubka.

Do obsługi programu będzie potrzebne ok. 70 pracowników.

Będą to urzędnicy miejscy oraz starający się o pracę w PUP.

Pierwsze decyzje o wypłatach będą wydawane w czerwcu, ale za to z wyrównaniem od kwietnia. Pieniądze będą przelewane przede wszystkim na konta bankowe, ale też będzie można je wypłacić w kasach urzędu czy na poczcie.

F A K T Y

- Z programu „Rodzina 500 +” skorzysta 2,7 mln polskich rodzin a wsparciem zostanie objęte 3,8 mln dzieci.

- W 2016 r. program będzie kosztował budżet państwa ok. 17 mld zł, w latach następnych 23 mld zł.

- Wychowanie dziecka kosztuje przeciętnie 176-190 tys. zł, co stanowi od 15 do 30 proc. budżetu rodziny.

- Z pomocy skorzystają rodzice oraz opiekunowie dzieci, które nie ukończyły jeszcze 18 lat.

- Wsparcie na pierwsze dziecko otrzymają rodziny o dochodach poniżej 800 zł na osobę.

- Świadczenie będzie ustalane na okres 1 roku - od 1 października do 30 września. Pierwsze jednak będzie ważne dłużej - do 30 września 2017 roku.

Polecamy na gs24.pl:

>>> [Studniówka 2016: Szczecin, Stargard, Police, Nowogard, Gryfino. WIĘCEJ ZDJĘĆ! »

](http://www.gs24.pl/studniowki/)

Zobacz także: Miss Studniówek 2016. Ruszyło głosowanie! Można się jeszcze zgłosić

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński