10 marca Pogoń podejmowała Cracovię. Piłkarze gości wysoko, bo 3:0, pokonali gospodarzy. Na trybunach stawiło się ponad 6 tysięcy widzów, co jest niezłym wynikiem. Spotkania z krakowską ekipą od ponad 20 lat wywołują dodatkowe emocje, zwłaszcza u tych najzagorzalszych fanów. Historia konfliktu znana jest od dawna.
Nie da się również ukryć, że często podczas spotkań obu ekip na trybunach jest gorąco. Nie brakuje wyzwisk, obraźliwych transparentów, no a później oczywiście kar ze strony Ekstraklasy. Nie inaczej było także w tym wypadku. Tym razem Komisja Ligi ukarała portowy klub karą pięciu tysięcy złotych - za transparent "Cracovia k....".
Treść transparentów kibiców od dawna jest rzeczą, którą trudno uregulować. Z jednej strony wolność słowa u nas obowiązuje, z drugiej strony kibicom zdarza się przekroczyć granicę, czy balansować na krawędzi poprawności. Mieliśmy już do czynienia z transparentami politycznymi, dotyczącymi konkretnych polityków, wyborów, czy choćby sprawy uchodźców. Niektóre z nich także przyczyną kar Komisji Ligi.
W obronę swoich kibiców wziął prezes Pogoni, Jarosław Mroczek, który w Radiu Szczecin tak skomentował decyzję Komisji Ligi. - Dla mnie jest to rzecz nie do pojęcia. Dwa dni później poszedłem do teatru w Szczecinie na przedstawienie, które grali warszawscy aktorzy i mogę zaręczyć, że tam co drugie słowo było jeszcze gorsze. Nie słyszałem, żeby policja przyjechała pod teatr i karała widzów i aktorów - powiedział prezes Mroczek.
Wolność słowa jedną rzeczą, a wulgarność drugą. Niektóre sądy, opinie można przedstawić w inny sposób, niż zwykłym transparentem z nazwą klubu i przekleństwem. Świadomość tego powinien mieć także sam prezes Pogoni. On sam jeszcze nie tak dawno walczył z wulgaryzmami na obiekcie im. Floriana Krygiera. Teraz zdaje się, że nie ma już z nimi problemu.
Zobacz także: Tak Pogoń Szczecin cieszyła się z wygranych meczów
Czytaj również:
Ile kosztują koszulki reprezentacji Polski na Mundial 2018? Zaporowe ceny? [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?