Ale - jak zapowiadają członkowie sztabu - to jeszcze nie koniec.
- Pieniądze będą spływały jeszcze przez kilka dni - mówi szef sztabu Marek Niewiarowski. - Nie dotarły do nas jeszcze wszystkie puszki. Na przykład z promów morskich i niektórych restauracji. Poza tym, trwa jeszcze licytacja wystawiobnych przez nas przedmiotów w internecie na portalu allegro.